Nakibullah to dawny komendant walczących z armią sowiecką mudżahedinów, a później wojskowy gubernator Kandaharu.
Wojska Nakibullaha strzelały w powietrze próbując odstraszyć złodziei plądrujących miasto. Na jego ulicach sa poza tym jeszcze talibowie. Siły Nakibullaha zajęły kluczowe budynki w mieście, administracyjne i wojskowe.
Wczesniej afgańska agencja AIP podała, że zgodnie z wczorajszym porozumieniem, broniący się w swym ostatnim bastionie na południu kraju, Kandaharze, talibowie poddali się i zaczęli składać broń. Jak informowała agencja AIP, broń przejmuje komisja wyłoniona przez oblegające miasto siły antytalibańskiej koalicji. Szefem komisji jest mułła Nakibullah, a w jej skład wchodzi starszyzna plemienna, islamscy duchowni oraz dawni dowódcy mudżahedinów
Nie jest jeszcze znany los przywówdcy talibów, mułły Mohammada Omara, ani jego najbliższych współpracowników.
W rozmowie z agencją Reutera Hamid Karzai wyznaczony na nowego premiera afgańskiego rządu powiedział, że nie jest w stanie potwierdzić iż rozpoczęło sie składanie broni w Kandaharze, choć jak dodał, ma nadzieję że tak się dzieje. Karzai dodał, że mułła Omar powinien stanąć przed sądem. Karzai powiedział, że przed sądem muszą stanąć wszyscy ci którzy popełnili zbrodnie , nie wyłączając mułły Omara. Jak podkreślił, mułła dotychczas nie wyraził żadnej skruchy za to co zrobił. "Gdy zostanie znaleziony, musi stanąć przed sądem" - powiedział Karzai.