Marszałek Senatu poinformował, że podczas spotkania w warszawskich Łazienkach Królewskich rozmawiał z kazachskim prezydentem o swojej wizycie w Kazachstanie w maju br.
- Byłem tam, wraz z delegacją, przyjęty niezwykle serdecznie, miło, gościnnie, za co dziękowałem panu prezydentowi. Rozmawialiśmy też o współpracy międzyparlamentarnej, współpracy gospodarczej, kulturalnej. W obydwu krajach tkwi jeszcze wielki potencjał; aby go wykorzystać, potrzebne są takie spotkania - powiedział dziennikarzom marszałek Senatu.
Jak mówił, sprawa ustawy repatriacyjnej, była jednym z tematów jego wizyty w Kazachstanie. - Mam nadzieję, że w tym roku zakończymy prace nad tą ustawą i od przyszłego roku będzie ona obowiązywać. Stworzymy takie warunki, aby Polacy, którzy tam mieszkają i chcą wrócić do Polski, będą mogli wrócić - powiedział marszałek Senatu.
Zaznaczył, że jeżeli Niemcy dokonali repatriacji i do Niemiec wróciło około 800 tys. obywateli niemieckich, to z Kazachstanu kilkanaście tysięcy mieszkających tam Polaków też powinno wrócić. - To już najwyższy czas. Ostatni dzwonek, ponieważ oni przestają mówić po polsku. Jestem przekonany głęboko, że ci, którzy będą chcieli, wrócą do Polski. Stworzymy im takie warunki - podkreślił.
Założenia nowej ustawy repatriacyjnej rząd przedstawił w styczniu. Według zapowiedzi rządu projektowana ustawa będzie dotyczyć osób zamieszkujących azjatycką część byłego ZSRR. Pierwszeństwo w powrocie mają mieć osoby represjonowane i ich potomkowie. Repatriacją objęci byliby również małżonkowie i dzieci tych osób.
Rząd zakłada dwie drogi repatriacji. Pierwszą - na dotychczasowych zasadach (czyli zaproszenie przez samorząd) oraz nową - w formie pomocy organizowanej przez władze centralne (repatrianci mieliby mieć zapewnione pół roku w ośrodku pobytu, zapewniony kolejny rok utrzymania i wynajem mieszkania). Przybyłym do ojczyzny przysługiwałyby świadczenia w formie zasiłku: transportowy, na zagospodarowanie, szkolny, na wynajem mieszkania. Projekt jest jeszcze na etapie prac rządowych; nie trafił do Sejmu.
Polska społeczność w Kazachstanie liczy oficjalnie ok. 34 tys. osób i zajmuje 15. miejsce pod względem liczebności wśród ponad 130 narodowości zamieszkujących terytorium Kazachstanu. Mieszka głównie w centrum i na północy Kazachstanu.
Prezydent Nazarbajew przebywa w Polsce z dwudniową wizytą. Wcześniej w poniedziałek spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą; prezydenci przyjęli deklarację o współpracy gospodarczej między Rzeczpospolitą Polską i Republiką Kazachstanu. Wieczorem odbędzie się oficjalny obiad wydany przez prezydenta Dudę na cześć prezydenta Kazachstanu.
Drugiego dnia wizyty, we wtorek rano Nazarbajew spotka się z premier Beatą Szydło. Następnie prezydenci Duda i Nazarbajew wezmą udział w otwarciu Polsko-Kazachstańskiego Forum Gospodarczego.