Prokuratura Okręgowa w Warszawie przedstawiła we wtorek Romanowi Karkosikowi zarzut manipulacji akcjami spółki Krezus S.A.. Zarzuca współudział także Grażynie K. oraz Jakubowi N. "Zdecydowanie zaprzeczam jakoby moim celem przy dokonywaniu transakcji kupna i sprzedaży akcji była manipulacja i wprowadzanie w błąd uczestników rynku" – pisze w oświadczeniu Roman Karkosik.
"Działania prokuratury traktuję jako element szerszej kampanii prowadzonej i inspirowanej przez Komisję Nadzoru Finansowego, zmierzającej do zdyskredytowania mnie, jako wiarygodnego oraz szanowanego biznesmena i inwestora. Kolejny raz, próbuje się zszargać moją reputację, wizerunek oraz dobra osobiste, co negatywnie wpływa na warunki w jakich rozwijają się firmy, które kontroluję" - oświadczył w Roman Karkosik odnosząc się do stawianych mu zarzutów.
Inwestor zaznaczył również, że w mediach chce występować pod pełnym imieniem i nazwiskiem oraz zgadza się na publikowanie wizerunku. Przyznał, że jest "głęboko zdumiony i zaskoczony faktem przedstawienia przez prokuraturę zarzutów dotyczących manipulowania akcjami Krezusa w 2012 roku".
Źródło: Oficjalne oświadczenie Romana Karkosika
"Podejmowanie wobec mnie nieprzyjazne działania mogą skutkować decyzją o wycofaniu spółek, które kontroluję z publicznego obrotu oraz ograniczeniu inwestycji w polskich przedsiębiorstwach zatrudniających kilkanaście tysięcy pracowników" - zaznaczył inwestor.
Jak podaje Prokuratura Okręgowa w Warszawie, zarzut obejmuje zdarzenia do jakich doszło w okresie od lipca do listopada 2012 r. na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. "W toku postępowania ujawniono, że podejrzani składali zlecenia i zawierali transakcje na akcjach spółki Krezus S.A. m.in. manipulując kursem akcji i wprowadzając w błąd innych inwestorów, co do rzeczywistego popytu i podaży instrumentu finansowego" - czytamy w komunikacie.
Jak ujawnia prokuratura, łączna ilość akcji, którymi obracali podejrzani wynosiła ponad 3 mln sztuk, a ich wartość przekroczyła 36 mln zł. Podejrzani inwestorzy zdominowali obrót akcjami spółki Krezus, a ich udział w wolumenie kupna wyniósł blisko 68 proc, a w wolumenie sprzedaży około 31 proc.
Wobec wszystkich podejrzanych zastosowano poręczenia majątkowe w kwotach po 100 tys. zł. Na poczet kary zabezpieczono także nieruchomości podejrzanych, poprzez ustanowienie hipotek do łącznej kwoty 2,5 mln zł. Grozi im kara grzywny do 5 mln zł oraz kara pozbawienia wolności do lat 5.