.
Wólka Kosowska to jedno z największych miejsc handlu w Europie Środkowej. Odbywa się on w olbrzymich halach, jak i w ich okolicach. Niestety również jedno z największych zbiorowisk handlarzy podróbkami. Od początku grudnia Wólkę na cel wzięli funkcjonariusze celno-skarbowi.
Krajowa Administracja Skarbowa przeprowadziła akcję na gigantyczną skalę. W jej przygotowaniu i przeprowadzeniu na terenie bazaru brało udział łącznie około 300 pracowników i funkcjonariuszy KAS. Czynności operacyjne Służby Celno-Skarbowej prowadzone były również nocą.
Efektem było przejęcie olbrzymiej ilości towaru. Łącznie zajęto ponad 200 samochodów dostawczych, w których znajdowały się hurtowe ilości artykułów z podrobionymi znakami towarowymi znanych, markowych firm. Szacunkowa wartość zabezpieczonego towaru to 60 mln zł.
Tym razem nie odpuszczają
Naloty na Wólkę Kosowską to nic nowego. Nigdy jednak nie było akcji przeprowadzonej na taką skalę. Kończyło się na pokazowym zarekwirowaniu towaru i sytuacja wracała do normy. Kupcy mieli to wkalkulowane w swoją działalność.
Tym razem jest jednak inaczej. Kontrole przeprowadzane są codziennie. Inspektorzy skarbówki obstawiają wszystkie wejścia do hal targowych.
- Reforma administracji skarbowej, którą przeprowadziliśmy dzięki wsparciu Ministra Rozwoju i Finansów Mateusza Morawieckiego daje nam nowe możliwości walki z przestępczością gospodarczą, nawet w tak trudnych obszarach jak zorganizowany nielegalny handel na dużą skalę. Uprawnienia, które po wprowadzeniu KAS posiadają urzędy celno-skarbowe, pozwalają na przeprowadzenie skutecznych działań wymierzonych w czarną i szarą strefę. Będziemy koncentrować się na likwidacji zarówno obrotu nielegalnym towarem jak i nielegalnego obrotu towarem legalnym – bo z takimi patologiami mamy tam do czynienia. Nasze działania w Wólce Kosowskiej będą miały charakter ciągły, a nie incydentalny – zapowiadał niedawno wiceminister finansów, szef KAS Marian Banaś.
- Wprowadziliśmy 24-godzinne monitorowanie całego obszaru oraz przeprowadzamy zintensyfikowane czynności kontrolne i dochodzeniowo-śledcze. Realizowana jest kontrola drogowa w punktach na drogach dojazdowych do Wólki Kosowskiej. W całodobową akcję drogową zaangażowanych jest blisko 100 funkcjonariuszy – tłumaczył niedawno Naczelnik Mazowieckiego UCS Marcin Kopczyk.
Celnicy słowa dotrzymali. Z relacji w mediach społecznościowych wynika, że handlujący kontrolowani są codziennie.
"Każda brama wyjazdowa znajduje się pod nadzorem służb skarbowych, które dokładnie sprawdzają dokumenty i towar, który jest wywożony. Osoby nieposiadające faktur, paragonu lub innego dokumentu potwierdzającego zakup lub transport towaru, narażają się na wysokie mandaty, a nawet na konfiskatę nabytych dóbr" - informuje portal grojec24.net.