Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Hubert Orzechowski
Hubert Orzechowski
|

Kasa nie wróci. Na oddaniu premii do Caritasu ministrowie nie zyskają w zasadzie nic

258
Podziel się:

W mediach pojawiła się informacja, że wypłacone katolickiej organizacji pieniądze politycy PiS będą mogli odliczyć sobie od dochodu. To prawda. Ale nie znaczy to, że coś na tym zyskają.

Jarosław Kaczyński nakazał politykom swojej partii wpłatę premii na konta Caritasu
Jarosław Kaczyński nakazał politykom swojej partii wpłatę premii na konta Caritasu (Jan Bielecki)

Na możliwość odliczenia sobie darowizny od podstawy opodatkowania zwrócił uwagę na swoim Twitterze dziennikarz Krzysztof Berenda z RMF FM. Jego wpis o tym otrzymał kilkaset polubień i został podany dalej przez ponad stu użytkowników popularnego portalu społecznościowego.

Pisze on prawdę. Darowiznę „na działalność charytatywno-opiekuńczą kościelnych osób prawnych” faktycznie można odliczyć w całości od podstawy opodatkowania. Nie oznacza to jednak, że ministrowie dzięki temu odzyskają część przekazanych pieniędzy.

- Politycy PiS nie zyskają na tym nic. Podstawa opodatkowania rzeczywiście będzie mniejsza, ale przecież dlatego, że te pieniądze nie będą już na kontach posłów PiS. W dużym uproszczeniu: podstawa opodatkowania będzie mniejsza, ale różnica powędruje do Caritasu, a nie na konta członków rządu – tłumaczy nam specjalista podatkowy z jednej z warszawskich korporacji. Zwraca on także uwagę, że tak naprawdę nie wiemy, jaką sumę zwrócą politycy – przed czy po opodatkowaniu i odliczeniu składek zdrowotnych, emerytalnych itp.? – Wydaje się logiczne, że będzie to kwota netto. Dlaczego mieliby jeszcze zwracać pieniądze, które i tak poszły na podatek i ubezpieczenia?

Jego zdaniem o możliwości zaistnienia korzyści moglibyśmy mówić tylko w przypadku, gdyby ministrom „złamał się rok”. Tłumacząc z finansowego slangu, chodzi o taką sytuacje, gdy premie za 2017 r. zostały faktycznie wypłacone i opodatkowane jeszcze w zeszłym roku podatkowym. – A darowizna zostanie zapłacona w tym roku. Wtedy rzeczywiście ministrowie będą mogli odliczyć ją sobie od tegorocznej podstawy opodatkowania – zauważa.

Zobacz także: Rząd szykuje zmiany. Podatki mają być prostsze

Zyski? To wróżenie z fusów

Czy to jednak oznacza, że posłowie zyskają dzięki temu jakieś wielkiepieniądze? Na pewno nie. Odrzućmy wariant pesymistyczny dla członków PiS, tj. taki, że prezes Jarosław Kaczyński jest dla nich bezlitosny i wymaga wpłacenia na konto Caritasu kwoty przed opodatkowaniem. Zamiast tego załóżmy, że wpłacają równowartość premii pomniejszonej o podatek i składki, które z ich tytułu zapłacili. – Jest to bardzo duże uproszczenie, ale generalnie przyjmuje się, że podatki i składki „zjadają” około jednej trzeciej sumy premii – mówi nasz ekspert.

Oznacza to, że od przykładowej sumy 70 tys. zł do kieszeni posła ostatecznie trafi 49 tys. zł. Te pieniądze wpłaci teraz na Caritas, a potem będzie mógł odliczyć od podstawy opodatkowania. – I jego podatek zostanie pomniejszony mniej więcej o trzecią część tej kwoty (przy założeniu, że przeciętnie minister rządu przez pierwsze trzy-cztery miesiące w roku rozlicza się według pierwszego progu podatkowego, a później wpada już w drugi – przyp. red.) – stwierdza nasze źródło.

Czyli teoretycznie tak nagrodzony minister dzięki darowiźnie do Caritasu zyskałby ok. 15 tys. zł. Ale pamiętajmy, że rok wcześniej musiał przecież zapłacić podatek od premii brutto. W praktyce nie zyskuje więc nic. - Chyba, że urząd podatkowy stwierdzi nadpłatę podatku - mów nam ekspert.

Zaznacza jednak, że to, jak i cała ta operacja, byłoby "wyższą szkołą jazdy". – Dokładne wyliczenia są bardzo trudne. Obliczenie samej podstawy opodatkowania polityka jest sporym wyzwaniem. Nie wiemy tak naprawdę, jak rozliczyli się z premii ministrowie. O wiarygodnych wyliczeniach moglibyśmy mówić, gdybyśmy mieli do dyspozycji PIT-y ministrów za poprzedni i ten rok, który przecież dopiero będzie rozliczony – mówi nam ekspert.

pit
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(258)
WYRÓŻNIONE
zcx
7 lat temu
przekazanie tej kasy na caritas to jest jeszcze bardziej bezczelne niż same premię dla ministrów. kasa ma wrócić do budżetu, premia zniknąć z rejestru wynagrodzenia bo od niej płacony jest zus a nie być wydana na cel który ustalił kaczyński.
JUREK
7 lat temu
CAŁA POLSKA SIĘ Z WAS ŚMIEJE !!!!!! KŁAMCY I ZŁODZIEJE !!!!!!
Grzegorz
7 lat temu
Kolejna kpina pis-landu czego to się nie wymyśli żeby utrzymać się u władzy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (258)
Krzysiek
7 lat temu
Po odpisaniu przekazanych na cele charytatywne premii od podstawy opodatkowania ministrowie jak najbardziej zyskają zwrot podatku w kwocie przynajmniej 19 procent od tej kwoty, a w przypadku gdy zmniejszy to skalę podatkową i przeskoczą do niższej to zyskają znacznie więcej. Nie rozumiem tego doradcy podatkowego.
ag
7 lat temu
I tak do nich wróci w postaci zasiłków z Caritasu, bo przecież im nie starcza.
Wierzący
7 lat temu
Nie chce aby państwowe pieniądze szły na zmarnowane. Niech pójdą na jakiś dom dziecka, przynajmniej będzie z tego pożytek
AntyPiS
7 lat temu
Czyli, że raz kasę z budżetu buchnęli kolesie Kaczyńskiego, a drugi raz sam Kaczyński. Trybunał Stanu, to za mało dla tych złodziei. oddać ich w ręce ludzi, niech ich sami osądzą.
al405
7 lat temu
Kasa była z budżetu i tam powinna wrócić. To były pieniądze podatników . I po co to tłumaczyć inaczej. Chodzi o zasady. A brak zasad to korupcja. I tyle w temacie.
...
Następna strona