Powołał do tego specjalną komisję.
Katarski rząd powołał specjalną komisję, która pomoże tak firmom, jak i szeregowym obywatelom składać roszczenia o odszkodowanie. Według ministerstwa sprawiedliwości Kataru, komisja pomoże legalnie realizować te roszczenia – donosi CNN money.
"Jesteśmy przekonani, że katarscy prawnicy są w stanie bronić Kataru i jego symboli poprzez odpowiednie postępowania prawne" - napisał minister na Twitterze.
Przypomnijmy, że 5. czerwca Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Egipt i Bahrajn zerwały stosunki z Katarem. Po tej informacji podobne kroki podjął również Jemen, Libia oraz Malediwy.
Powodem były oskarżenia o wspieranie terroryzmu. Kraje te zablokowały połączenia lotnicze, morskie i lądowe z emiratem. Do nocy z wtorku na środę, czyli z 4 na 5 lipca Dauha ma czas, aby spełnić wystosowanych 13 żądań. Od tego zależy ewentualne zakończenie bojkotu.
Wspólna ofensywa krajów Zatoki Perskiej sparaliżowała Katar. W kraju zabrakło żywności, której przeważającą większość sprowadzano z zagranicy. Jak informowaliśmy w money.pl, porty morskie, lotnicze, a także połączenia drogowe tych krajów zostały zamknięte dla obywateli Kataru.
Blokada uderzyła między innymi w linie lotnicze Qatar Airways, które latają także do Polski, a we Wrocławiu mają swoje europejskie biuro obsługi klienta. Sytuacja przedsiębiorstwa stałaby się tragiczna, gdyby nie wsparcie Iranu i Turcji, które pozostawiły otwarte korytarze powietrzne dla katarskich samolotów kierujących się do Europy i z powrotem.
Czy kryzys katarski uderzy w Polskę?Więcej na ten temat przeczytasz money.pl.