Zarząd Katowickiego Holdingu Węglowego (KHW) chce na trzy lata zawiesić wypłatę rozmaitych świadczeń, należnych górnikom na podstawie obowiązującego w spółce Holdingowego Układu Zbiorowego Pracy. Firma dąży do uproszczenia i uelastycznienia sposobu wynagradzania.
W środę zarząd borykającej się z kłopotami finansowymi spółki spotkał się ze związkowcami, przekazując stronie społecznej informacje na temat sytuacji ekonomiczno-finansowej firmy; sytuację tę zarząd określił jako "bardzo trudną".
- Zarząd poinformował m.in. o zamiarze zawieszenia na trzy lata wszystkich świadczeń nieperiodycznych określonych w Holdingowym Układzie Zbiorowym Pracy - poinformował po spotkaniu rzecznik KHW Wojciech Jaros.
Obowiązujący w holdingu układ zbiorowy pracy został zawarty w 1993 roku jako tzw. Holdingowa Umowa Zbiorowa. Od tej pory do układu dodano kilkadziesiąt protokołów dodatkowych. Układ reguluje m.in. zasady wypłaty wszelkich dodatkowych świadczeń, jak nagroda barbórkowa, nagroda roczna (tzw. czternasta pensja) oraz wiele przysługujących pracownikom dodatków, np. na pomoce szkolne dla dzieci, dojazdy na wakacje itp.
Rzecznik holdingu nie sprecyzował w środę, których konkretnie świadczeń ma dotyczyć trzyletni okres zawieszenia, wskazując jedynie, że chodzi o te dodatki, których wypłata jest nieperiodyczna, to znaczy nie są elementami miesięcznego wynagrodzenia.
Niezależnie od zaproponowanych przez zarząd działań, mają być kontynuowane negocjacje dotyczące zmiany obowiązującego w KHW układu zbiorowego. - Modyfikacje tej umowy, w tym uproszczenie systemu wynagradzania, powiązanie go z efektami pracy oraz z sytuacją spółki, stanowią jeden z elementów przyszłej strategii, dostosowującej spółkę do warunków rynkowych - zaznaczył Jaros.
Rzecznik dodał, iż związkowcy przyjęli do wiadomości przedstawione im przez zarząd spółki informacje i potwierdzili udział w pracach dotyczących modyfikacji zapisów umowy zbiorowej. - Prace te będą kontynuowane w najbliższym czasie - zapewnił.
Równolegle holding, który cztery lata temu wyemitował warte ponad 1 mld zł obligacje, prowadzi rozmowy z instytucjami finansowymi na temat umowy restrukturyzacyjnej zadłużenia. Niedawno zarząd KHW uzgodnił wstępne warunki porozumienia z obligatariuszami. Przygotowano tzw. umowę standstill, która obecnie czeka na zgodę korporacyjną ostatniego z grupy banków.
Umowa standstill to porozumienie dłużnika z wierzycielami, będące wstępem do właściwej umowy restrukturyzacyjnej. W tego typu umowie strony deklarują chęć rozmów na temat restrukturyzacji zadłużenia, a wierzyciele zawieszają wymagalność roszczeń i nie podejmują egzekucji.
Jesienią 2012 r. holding wyemitował warte ponad 1 mld zł obligacje. Program emisji przeprowadziło konsorcjum pięciu banków: PKO BP, Nordea, BZ WBK, BNP Paribas i DZ Bank. Były to obligacje pięcioletnie, z dwuletnim okresem karencji i trzyletnim czasem na spłaty. Ich zabezpieczenie to hipoteki na majątku pozaprodukcyjnym oraz zastawy rejestrowe.
Obecnie KHW pracuje nad programem restrukturyzacji, w ramach którego - jak informowali latem tego roku przedstawiciele Ministerstwa Energii - inwestorzy (Enea, Węglokoks i TF Silesia) mają zasilić holding kwotą ok. 700 mln zł - poprzez dokapitalizowanie KHW lub wniesienie kapitału do spółki celowej z udziałem holdingu. Częścią planu naprawczego ma być także umowa restrukturyzacyjna z obligatariuszami, wydłużająca w czasie termin wykupu obligacji.
KHW jest jedną z trzech największych śląskich spółek węglowych. Docelowo ma działać pod szyldem Polskiego Holdingu Węglowego. Resort energii rozważa też połączenie KHW ze spółką Węglokoks Kraj, do której należy kopalnia Bobrek-Piekary.