77 tys. zł nagrody otrzymał w 2017 roku prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Kazimierz Kujda znany jest z przyznania milionów złotych dotacji dla projektów geotermalnych o. Tadeusza Rydzyka.
Jak pisze "Super Express", nagroda dla szefa NFOŚiGW okazała się wyższa niż w przypadku byłej premier Beaty Szydło czy obecnego premiera Mateusza Morawieckiego i większości ministrów. Tylko Mariusz Błaszczak, były szef MSWiA dostał więcej - 82 tys. zł.
Nagroda została przyznana zarabiającemu 26,4 tys. zł miesięcznie Kujdzie na wniosek rady nadzorczej NFOŚiGW przez ówczesnego ministra środowiska Jana Szyszkę. Uzasadnienie? Poprawa wyniku finansowego funduszu i sprawne wdrażanie programów środowiskowych.
Kazimierz Kujda w ostatnim czasie znany jest głównie z wielkiej przychylności dla projektów geotermalnych o. Tadeusza Rydzyka, założyciela Radia Maryja.
Na początku 2016 roku fundacja Lux Veritatis otrzymała ok. 26 mln zł w ramach ugody z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Miał to być rodzaj odszkodowania za cofnięcie przez poprzednie władze Funduszu dofinansowania projektu geotermii toruńskiej.
W listopadzie 2017 roku NFOŚiGW podpisał umowy na ok. 30 mln zł z kontrolowane przez Lux Veritatis Geotermią Podhalańską oraz Geotermią Toruń. W Toruniu za te pieniądze powstanie ciepłownia, a w Zakopane, rozbudowa i zwiększenie mocy systemu geotermalnego.
Kazimierz Kujda dał się poznać szerszej opinii publicznej kilka lat temu, gdy prezes PiS Jarosław Kaczyński ujawnił w swoim oświadczeniu majątkowym, że pożyczył od niego 25 tys. zł.