Belgijski bank KBC poprosił o zawieszenie notowań swych akcji na giełdzie w Brukseli. Według prasy flamandzkiej trwają negocjacje z rządem federalnym i rządem regionu Flandrii w sprawie trzeciej antykryzysowej operacji ratunkowej.
KBC, który jest właścicielem m.in. Kredyt Banku i towarzystwa ubezpieczeniowego Warta, w komunikacie prasowym prosi o zawieszenie notowań w środę, gdyż _ poważne plotki obiegły wczoraj rynki _. Flamandzka grupa finansowa nie precyzuje, o jakie plotki chodzi i wyklucza dodatkowe komentarze przed publikacją wyników trymestralnych w czwartek rano.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Banki oszczędzają na czym się da * Bankom spadają zyski, więc zwalniają pracowników. 1358 osób straciło lub niebawem straci pracę tylko w dwóch instytucjach - BRE Banku i Banku BPH. To jeden ze sposobów radzenia sobie z trudną sytuacją. Czytaj w Money.pl |
Kilka dzienników flamandzkich podało, że we wtorek wieczorem doszło w Brukseli do spotkania federalnego rządu w ograniczonym składzie, podczas którego dyskutowany miał być plan gwarancji publicznych dla pewnych aktywów KBC o dużym ryzyku. Także rząd Flandrii miał zastanawiać się nad sposobami pomocy KBC.
Od początku kryzysu finansowego Bank KBC przeszedł już dwie operacje dokapitalizowania. W październiku bank dostał pomoc od rządu belgijskiego w wysokości 3,5 mld euro; a pod koniec stycznia od rządu regionu Flandrii w wysokości 2 mld euro. Flamandzki rząd oddał wówczas _ do dyspozycji _ KBC dalsze 1,5 mld euro.
We wtorek na giełdzie w Brukseli cena akcji KBC spadła o 14,52 proc. do 10,10 euro.