Kilku inwestorów jest zainteresowanych inwestycją w Daewoo- FSO, powiedział w środę wiceminister gospodarki i pracy Jacek Piechota. Nie chciał jednak podać żadnych szczegółów.
“Więcej niż dwóch, mniej niż dziesięciu inwestorów jest zainteresowanych inwestycją w Daewoo-FSO” – powiedział Piechota dziennikarzom.
Według Piechoty są to inwestorzy różnego rodzaju – niektórzy są zainteresowani inwestycjami kapitałowymi, a niektórzy zleceniami produkcji.
“Sądząc po zainteresowaniu i rozmowach są duże szanse na uratowanie zakładu” – powiedział Piechota. Jego zdaniem aktualnie najważniejsze jest to, że przez najbliższe dwa lata FSO ma prawo do produkcji i sprzedaży modeli Lanos i Matiz.
W końcu maja “Puls Biznesu” pisał, powołując się na nieoficjalne informacje, że produkcją jednego modelu swoich samochodów na Żeraniu jest zainteresowana należąca do koncernu Toyoty firma Daihatsu, która jednak chciała jedynie zlecić produkcję, a nie angażować się w warszawską fabrykę kapitałowo.
W kwietniu z planów inwestycji na Żeraniu wycofał się brytyjski koncern MG Rover.
Choć Skarb Państwa formalnie nie posiada obecnie większościowego pakietu akcji Daewoo-FSO, kontroluje 87% głosów na walnym zgromadzeniu tej spółki. Większość należy do koreańskiego Daewoo, jednak są to tzw. akcje nieme.
