pseudonim "Wańka".
Odczytywanie wyroku w sprawie 41-osobowego gangu, który zajmował się przemytem i handlem kokainą, trwało 3 godziny. Głównemu oskarżonemu, Leszkowi D., prokurator zarzucał zorganizowanie handlu narkotykami w Polsce i finansowanie zakupu narkotyków w Ameryce Południowej. Sąd jednak go uniewinnił. Rzecznik Sądu Okręgowego sędzia Wojciech Małek powiedział, że uniewinnienie Leszka D. nie było porażką wymiaru sprawiedliwości, a jedynie skutkiem swobodnej oceny materiału dowodowego przez sąd. Sędzia Małek zaznaczył również, że uniewinnienie "Wańki" nie podważa istnienia instytucji świadka koronnego. To właśnie dzięki świadkowi koronnemu można było postacić zarzuty członkom gangu. Uniewinnienie "Wańki" nie oznacza, że nie wyjdzie on na wolność. We wrześniu będzie on sądzony w kolejnych dwóch procesach: bossów gangu pruszkowskiego i gangu przemycającego narkotyki i broń.