Podróżujący trasami kolejowymi z Warszawy do Lublina i z Wrocławia do Poznania muszą się uzbroić w cierpliwość. Remonty torów przez problemy dotychczasowego wykonawcy prac, a więc włoską firmę Astaldi, przeciągną się.
Żaby jednak maksymalnie skrócić procedury, PKP PLK zdecydowały się na rezygnację z przetargu czy nawet uproszczonego trybu konkurencyjnego. Najważniejsze roboty mają skończyć państwowe firmy zależne od PKP - donosi Dziennik Gazeta Prawna.
Prace na trasie Wrocław - Poznań będzie kończyło Przedsiębiorstwo Robót Komunikacyjnych - DOM w Poznaniu. Podobne umowy będą zawierane na dokończenie części trasy z Warszawy do Lublina z Przedsiębiorstwem Napraw i Utrzymania Infrastruktury Kolejowej z Krakowa i wrocławskim Dolkomem.
Dokończenie remontu przez państwowe firmy ma być szybsze, ale niekoniecznie tańsze. Cytowany przez DGP Dariusz Blocher, szef prywatnej firmy budowlanej Budimex, przyznał, że mógłby się podjąć tego zadania, być może nawet za niższą cenę.
PKP PLK szacuje, że koszty remontu wzrosną już przez sam fakt wyższych cen materiałów budowlanych i robocizny, które skoczyły nawet o kilkadziesiąt procent od momentu zlecenia prac firmie Astaldi.
Mapa utrudnień kolejowych
Marta Sitkiewicz
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl