Na przełomie 2015 i 2016 roku będą mogły ruszyć prace na części modernizowanej od lat linii kolejowej Katowice-Kraków. Umożliwia to porozumienie zarządcy kolejowej infrastruktury, spółki PKP PLK, z jednym z dotychczasowych wykonawców, spółką Trakcja PRKiI.
Modernizacja trasy Katowice-Kraków rozpoczęła się w 2011 r. i pierwotnie miała zakończyć w czerwcu 2014 r. Podzielono ją na trzy odcinki: Kraków-Krzeszowice, Krzeszowice-Trzebinia oraz Trzebinia-Sosnowiec Jęzor. Na wszystkich trzech powstały problemy i opóźnienia.
Jak poinformował w środę rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec, ostatnio spółka zaktualizowała harmonogram i scenariusz prac na tej inwestycji. Na odcinku Kraków-Krzeszowice już ogłoszono przetargi na dokończenie robót (w dwóch częściach); ich wykonawcy mogą być wyłonieni w pierwszym kwartale br.
Udrożnienie robót na odcinku Trzebinia-Sosnowiec Jęzor ma natomiast umożliwić zawarte - jak zaznaczył Siemieniec - _ kluczowe porozumienie _ PLK z Trakcją PRKiI. Na jego mocy strony mają rozliczyć dotychczas wykonane zadania i przygotować kompleksową dokumentację do ogłoszenia przetargu na wykonanie pozostałych prac budowlanych.
Podpisana w listopadzie 2010 r. umowa na odcinek Trzebinia-Sosnowiec Jęzor była pierwszą z umów z wykonawcami modernizacji linii Katowice-Kraków. PLK zawarły ją wówczas z konsorcjum, na czele którego stanęło Przedsiębiorstwo Robót Kolejowych i Inżynieryjnych z Wrocławia (należące wówczas do spółki Trakcja Polska, obecnie Trakcja PRKiI)
_ - Po podpisaniu umowy wystąpiły sytuacje, których żadna ze stron nie mogła przewidzieć, a powodowały wydłużenie czasu realizacji. Inwestor i wykonawca wypracowali ważne porozumienie, regulujące rozliczenie wykonanych prac projektowych i budowlanych oraz możliwie najszybsze ogłoszenie przetargu na zadania pozostałe do wykonania _ - wskazał w środę Siemieniec.
Dyrektor ds. komunikacji Trakcji PRKiI Robert Kuczyński Robert Kuczyński zaznaczył, że po rozpoczęciu prac spółka wielokrotnie rozważała odstąpienie od umowy. Głównym powodem była konieczność wykonywania licznych nieobjętych umową robót dodatkowych. Kuczyński zaznaczył, że wypracowane porozumienie jest rozwiązaniem optymalnym, satysfakcjonującym obie strony.
Według Siemieńca podobna sytuacja jak na odcinku Trzebinia-Sosnowiec Jęzor dotyczy też sąsiedniego odcinka Krzeszowice -Trzebinia. Także tam, po zawężeniu zakresu zadań i zakończeniu tego etapu, możliwe powinno stać się wyłonienie wykonawców pozostałych do wykonania prac na przełomie 2015 i 2016 r.
Modernizacja całego tego fragmentu linii kolejowej E30 miała się zacząć w 2010 r., a jej zakończenie planowano na lata 2014-15. Choć pierwotnie zakładano objęcie unijnym projektem dłuższego odcinka linii od granicy Zabrza i Gliwic do Krakowa (stąd w oficjalnej nazwie projektu odcinek Zabrze-Kraków), wskutek kalkulacji finansowych skrócono go do odcinka Sosnowiec Jęzor-Kraków.
W zamian dla odcinka Gliwice-Sosnowiec Jęzor przygotowano mniejsze inwestycje zakładające przywracanie prędkości, z jakimi pierwotnie mogły jeździć tam pociągi (zwykle 100 km/h) - te tzw. rewitalizacje są stopniowo realizowane przez PLK bez większych przeszkód.
Różne przeszkody pojawiły się natomiast przy dużym projekcie unijnym. Prace na odcinku Krzeszowice-Kraków Główny Towarowy stanęły po upadłości Przedsiębiorstwa Napraw Infrastruktury - lidera konsorcjum, które było tam odpowiedzialne za projektowanie i budowę linii. Do opóźnień doszło także na pozostałych odcinkach trasy - wśród powodów wymieniano m.in. wpisanie części obiektów na listę zabytków, powstanie obszaru chronionego Natura 2000 czy upadłości podwykonawców.
Na stronie internetowej PKP PLK projekt modernizacji linii E 30 na odcinku Sosnowiec Jęzor-Kraków Główny Towarowy o długości ponad 58,2 km ma planowaną wartość 2,94 mld zł, termin zakończenia prac - sierpień 2017 r. i adnotację _ ubiega się o finansowanie przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko _.
Na ostatniej liście beneficjentów POIiŚ 2007-2013 z grudnia ub. roku projekt ten nie figuruje, znajduje się tam tylko niewielki projekt dotyczący dokumentacji technicznej dla tego odcinka.
W styczniu ub. roku Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju informowało sejmową podkomisję zajmującą się monitorowaniem wykorzystania funduszy europejskich w zakresie infrastruktury, że rozpatrywano wówczas dwa warianty dalszego losu głównego projektu.
Jeden z nich zakładał ograniczenie projektu do dokumentacji i pozyskania decyzji administracyjnych oraz realizację robót w następnej perspektywie finansowej UE. Drugi - wykonanie maksymalnie wielu prac do końca 2015 r. oraz konieczność pokrycia wydatków po 2015 r. ze środków krajowych
Parlamentarzyści PiS z sejmowej komisji infrastruktury, którzy informowali wówczas o wystąpieniu w tej sprawie do Najwyższej Izby Kontroli podawali, że ówczesne zaawansowanie finansowe prac na odcinku Sosnowiec Jęzor-Trzebinia wynosiło 9 proc., między Trzebinią a Krzeszowicami - 1,5 proc., a dla odcinka między Krzeszowicami a Krakowem nie była gotowa jeszcze dokumentacja projektowa.
Czytaj więcej w Money.pl