Przedstawiciele kolejarskich związków zawodowych manifestowali w Katowicach, sprzeciwiając się polityce rządu wobec branży. Choć cała Europa stawia na kolej, w Polsce pieniądze są przeznaczane głównie na inwestycje drogowe - mówili.
Manifestanci grozili, że jeśli rząd nie przystąpi do rozmów na temat poprawy sytuacji na kolei, wkrótce może dojść do strajku generalnego.
Akcję zorganizowały trzy największe centrale związkowe działające w branży: Sekcja Krajowa Kolejarzy NSZZ _ Solidarność _, Federacja Związków Zawodowych Pracowników PKP i Konfederacja Kolejowych Związków Zawodowych. Według szefa kolejarskiej Solidarności Henryka Grymela, zrzeszają one 80 proc. pracowników kolei.
Związkowcy przekazali wojewodzie petycję z żądaniami adresowanymi do premiera Donalda Tuska. Domagają się w niej m.in. zakupu nowoczesnych wagonów i składów dla przewozów pasażerskich, chcą też wycofania z Sejmu rządowego projektu nowelizacji ustawy o restrukturyzacji PKP i ustawy o transporcie kolejowym w części dotyczącej możliwości ogłoszenia upadłości spółek kolejowych. Sprzeciwiają się dalszemu podziałowi spółki Przewozy Regionalne, żądają zwiększenia finansowania modernizacji infrastruktury kolejowej i nakładów na utrzymanie dróg kolejowych.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/248/t127224.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/syryjczyk;w;porownaniu;z;innymi;na;kolej;placimy;malo,121,0,742009.html) Syryjczyk: W porównaniu z innymi na kolej płacimy mało
W pikiecie zorganizowanej przy wejściu do tymczasowego dworca PKP wzięło udział około 200 związkowców. W tłumie pojawił się symboliczny kondukt żałobny, obrazujący sytuację na kolei. Przy trumnie związkowcy napisali: _ Ostatnia podróż reformatorów PKP _. Kolejarska orkiestra grała marsze żałobne. _ Grabarczyk grabarzem polskiej kolei _, _ Czas na kolej cargo - tiry to śmierć na drogach _ - napisano na transparentach.
Przy akompaniamencie gwizdków i syren uczestnicy demonstracji zarzucali rządowi, że nie przeznacza na kolej wystarczających środków, co prowadzi do degradacji infrastruktury, pogorszenia stanu taboru i zamykania kolejnych linii kolejowych, a wkrótce może skutkować upadkiem spółek kolejowych.
_ - Dyrektywa unijna mówi jasno: pieniądze na transport mają być dzielone w proporcji 60 proc. na drogi i 40 proc. na kolej. Nie domagamy się żadnych nowych pieniędzy budżetowych, tylko uczciwego podziału zgodnie z dyrektywą unijną _ - podkreślił Grymel.
Jego zdaniem, obecny stan polskiej kolei - wolno jeżdżące, niepunktualne i brudne pociągi - to nie wina samych kolejarzy, ale rządzących, którzy nie potrafią poprawić kondycji branży, wprowadzając zmiany w prawie. _ Związkowcy z kolei, w przeciwieństwie do rządzących i posłów, są bardzo odpowiedzialnymi ludźmi. Dla nas dobro kolei jest najważniejsze, dla nich niestety nie _ - mówił Grymel.
Według uczestników demonstracji, w ostatnich kilkunastu latach w Polsce zlikwidowano 25 proc. sieci linii kolejowych. Ostatnia linia została zbudowana 23 lata temu, a brak środków grozi zamknięciem kolejnych 9 tys. km szlaków kolejowych. Stanisław Kogut z Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ _ Solidarność _ przekonywał, że należy myśleć nie tylko o kolei dużych prędkości, ale też liniach regionalnych, z których korzystają na co dzień pasażerowie.
Przewodniczący Federacji Związków Zawodowych Pracowników PKP Stanisław Stolorz zaznaczył, że niedawne przesunięcie przez rząd pieniędzy z kolei na drogi było uderzeniem nie tylko w kolej, ale pasażerów. Przestrzegł przed przepisami, które doprowadzą do upadku spółek kolejowych. _ To ostatnie ostrzeżenie dla rządu - żółta kartka _ - powiedział.
_ - Przyjdzie kiedyś dzień rozliczenia wszystkich tych, którzy za nic mają podróżnych korzystających z polskich usług _ - dodał przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek.
Zgodnie z zapowiedziami pikieta miała charakter informacyjny i nie wiązała się z utrudnieniami dla pasażerów. _ Jeżeli te pokojowe pikiety i manifestacje nic nie dadzą, niestety będziemy zmuszeni do bardziej radykalnych działań, ale to nie będzie nasza wina, to będzie wina rządzących _ - oświadczył szef kolejarskiej Solidarności.
Polska w ogonie Europe w nakładach na kolej
Komisja Europejska promując zrównoważony transport zaleca, by proporcje nakładów na kolej i drogi wynosiły 40:60.
W rzeczywistości dla wszystkich krajów Unii oraz Szwajcarii, Norwegii i Liechtensteinu, współczynnik ten kształtuje się na poziomie 30:70.
W Polsce wynosi on jedynie 15:85. Taka sytuacja nie zmienia się od lat, zaś planowane przesunięcie unijnych dotacji jeszcze pogłębi tę dysproporcję.
Źródło: GUS
Podobne proporcje są tylko w Rumunii. W krajach starej Unii niektóre państwa zaczynają nawet odwracać te proporcję i wydają więcej na kolej, jak na przykład Francja i Hiszpania, rozwijając linie dużych prędkości.
Czytaj w Money.pl | |
---|---|
[ ( http://static1.money.pl/i/h/63/t104255.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zabiora;kolei;5;mld;zlotych;bedzie;gorzej;niz;w;rumunii,70,0,757318.html) | Zabiorą kolei 5 mld złotych. Będzie gorzej niż w Rumunii Odebranie dotacji unijnych może zmusić PKP do zamknięcia nawet siedmiu tysięcy kolejowych szlaków. Powstanie za to parę odcinków dróg ekspresowych. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/203/t127947.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/raporty/artykul/gigantyczne;straty;kolei;przez;rok;ponad;730;mln;zl,85,0,747605.html) | Gigantyczne straty kolei. Przez rok ponad 730 mln zł Mimo miliardowych dotacji z budżetu, większość spółek PKP wciąż notuje straty. |
[ ( http://static1.money.pl/i/h/204/t127948.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/pkp;obetna;polaczenia;bo;brakuje;wagonow,164,0,756388.html) | PKP obetną połączenia, bo brakuje wagonów PKP Intercity zlikwidują 1 marca 20 pociągów TLK. W ciągu 2 lat ich liczba zmalała o 25 proc. |