Afgańscy talibowie potwierdzili doniesienia o kolejnej fali amerykańsko-brytyjskich nalotów na Kandahar, gdzie ma siedzibę duchowy przywódca Afganistanu, mułła Omar. Biuro rzecznika talibów poinformowało, że "mimo ataków w mieście panuje spokój". Ataki rozpoczęły się nad ranem czasu polskiego. Na razie nie zanotowano masowych ucieczek mieszkańców z Kandaharu. Wedłuf amerykanów celem ataków były także lotniska i infrastruktura wojskowa, między innymi w Kabulu, Kandaharze, Heracie i Dżalalabadzie.