Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy podjął właśnie decyzję o strajku w PLL LOT - poinformowali na Twitterze związkowcy. Rzecznik LOT mówi o serialu pt. "strajk za wszelką cenę".
"Międzyzwiązkowy Komitet Strajkowy ogłasza rozpoczęcie ogólnozakładowej akcji strajkowej w PLL LOT SA, polegającej na dobrowolnym powszechnym powstrzymaniu się od pracy przez protestujących pracowników" - czytamy w piśmie skierowanym przez związkowców do prezesa LOT Rafała Milczarskiego.
Strajk w Warszawie rozpocznie się o 5. rano, w czwartek 18 października - poinformował Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego.
- W związku z antypracowniczą polityką zarządu PLL LOT związki zawodowe podjęły decyzję, że 18 października w firmie rozpocznie się strajk. Czas na dobrą zmianę w transporcie lotniczym - poinformował na swoim profilu twitterowym Piotr Szumlewicz, przewodniczący mazowieckich struktur OPZZ.
Związkowcom odpowiedział rzecznik LOT Adrian Kucki. "Kolejny odcinek serialu pt. strajk za wszelką cenę..." - napisał na Twitterze. I dodał: "Szanowni Państwo! Jeśli wskazujecie nowy powód strajku, musicie Państwo co najmniej przeprowadzić kolejne referendum. Tak stanowi polskie prawo i proszę nie namawiać Pracowników do jego łamania."
Zobacz również: * *Pracodawcy RP chcą od LOT pieniędzy. Poszło o... niewykorzystane bilety i wpisy na Twitterze
Jako przyczynę ponownej akcji protestacyjnej związkowcy wskazali "bezprawne zwolnienie z pracy Przewodniczącej Związku Zawodowego Personelu Pokładowego i Lotniczego" oraz "pozorność działań w kwestii rozwiązania sporu zbiorowego".
Czytaj również: LOT przejmie pracowników Small Planet. Tymczasem w czarterowej linii urzędowa kontrola
LOT w ostatnich miesiącach jest na ustach polityków i ekspertów rynku lotniczego głównie ze względu na napiętą sytuację na linii zarząd - związki zawodowe.
O co właściwie toczy się spór? Głównym powodem pozostaje wypowiedziany w 2013 roku regulamin wynagradzania w PLL LOT. Spółka, ratując się przed bankructwem, przeprowadziła wówczas cięcie kosztów. Według związkowców nowe warunki zatrudnienia są dużo gorsze. Ponadto nowych pracowników zmusza się do zakładania działalności gospodarczej lub proponuje się im umowy cywilnoprawne.
Głosy solidarności ze związkowcami płyną z różnych stron. - Mają 100 proc. racji - napisał Adrian Zandberg z Partii Razem.
"PiS się doigrał - 18 października rozpocznie się strajk w PLL LOT. Tak się kończy arogancja, brak dialogu i represje przeciwko związkowcom" - napisał na Twitterze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl