Muszą szukać innych kanałów dystrybucji i wybierają konkurencję.
Coraz więcej wydawnictw ogranicza sprzedaż w kioskach Ruchu. Na taki krok zdecydowała się na przykład Agora czy ZPR Media. Wydawcy jednak nie chcą zmniejszać nakładów swoich gazet i czasopism. Już więc z sytuacji korzysta Kolporter.
- Niektórzy wydawcy zdecydowali, że znacząco ograniczają ilość tytułów dystrybuowanych przez jedną z firm kolporterskich. Jednocześnie zwrócili się do nas z prośbą o przyjęcie większych nakładów gazet i czasopism. W poczuciu dbałości o wspólny interes wszystkich uczestników rynku prasowego, jakim jest zapewnienie klientom stałego dostępu do ulubionych tytułów, zdecydowaliśmy się na dystrybucję zwiększonych nakładów prasy – mówi Dariusz Materek, rzecznik prasowy Kolportera.
Czytaj też: Kłopoty Ruchu. Spółka traciła, zarząd - nie
W komunikacie Kolportera bezpośrednio jednak nazwa Ruch nie pada. Materek jednak dodaje, że sytuacja na rynku prasy "zmienia się dynamicznie".
- Jako istotny uczestnik rynku prasowego jesteśmy w pełni przygotowani na różne scenariusze. Przyjęcie większych nadziałów nie było więc dla nas problemem. Możemy dystrybuować większe nadziały tytułów prasowych, a także dostarczać je do większej sieci odbiorców - zapewnia rzecznik sieci. Wydawcy w różny sposób próbują sobie poradzić z kłopotami Ruchu. Agora na przykład po ograniczeniu współpracy z firmą podpisała umowę na dostawę prasy z Pocztą Polską.
Kolporter jest w tej chwili największym dystrybutorem prasy w Polsce. Zarządza siecią około 900 saloników prasowych i zatrudnia blisko tysiąc osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl