Olszak stanął we wtorek przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold. Na wstępie przesłuchania zaznaczył, że w UKNF został zatrudniony 2 listopada 2011 r. i wszelkie informacje na temat Amber Gold sprzed tego dnia zna jedynie z rozmów z zastępcą dyrektora departamentu prawnego UKNF Marcinem Pachuckim, czy z dokumentów.
Odnosząc się do okresu od listopada 2011 r., Olszak stwierdził, że UKNF, a w szczególności departament prawny, w sprawie Amber Gold podejmował różnego rodzaju działania. - W mojej skromnej opinii można te działania określić mianem skutecznych, optymalnych i efektywnych. Skutecznych dlatego, że spowodowały ostatecznie adekwatną reakcję właściwych organów wymiaru sprawiedliwości - mówił.
Olszak wymieniając te działania wskazał np. na pismo z 24 listopada 2011 r. ówczesnego szefa KNF Andrzeja Jakubiaka do prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta. W piśmie tym - jak mówił - poinformowano o postępowaniu prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz ws. Amber Gold, wraz z wnioskiem "o rozważeniu wykorzystania przysługujących prokuratorowi generalnemu uprawnień nadzorczych wobec podległych jednostek prokuratury".
Dodał, że wówczas uznawano, iż konieczna jest intensyfikacja działań i przeniesienie ich na wyższy poziom.
Pismo to zawierało szereg krytycznych uwag na temat postępowania ws. Amber Gold, prowadzonego przez prokuraturę Gdańsk-Wrzeszcz. Nie trafiło ono jednak do Seremeta, ale zostało przekazane do departamentu postępowania przygotowawczego PG, który skierował je do zastępcy prokuratora apelacyjnego w Gdańsku, a stamtąd przekazano je do gdańskiej prokuratury okręgowej.
Olszak wskazał też, że KNF w kwietniu 2012 r. informowała prokuraturę we Wrzeszczu, że spółka Amber Gold nie złożyła sprawozdania finansowego za 2010 r. - Skierowano też do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz w dniu 25 lipca 2012 r. uzupełnienie zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Amber Gold z grudnia 2009 r. - mówił. Jak dodał, w uzupełnieniu tym wskazano, że spółka mogła naruszyć przepisy dot. pośrednictwa ubezpieczeniowego poprzez prowadzenie takiej działalności bez zezwolenia.
Olszak przypomniał też to, że KNF wysłała w sierpniu 2012 r. informację o tym, że klienci Amber Gold, podpisujący umowę z tą spółką, przelewają środki na konto innej spółki.
Olszak zwrócił też uwagę, że w sprawie działań UKNF wypowiadały się sądy powszechne, które orzekały w sprawach z powództwa m.in. poszkodowanych przez Amber Gold. Jak podkreślił w tych orzeczeniach sądy wskazywały, że bezzasadne są zarzuty mówiące m.in. o tym, że KNF nie potrafiła ponad 3 lata przekonać prokuratury ws. Amber Gold. Jak dodał, sądy uznawały też, że bezzasadne są zarzuty, iż KNF nie podjęła żadnych działań w celu prawidłowego funkcjonowania rynku finansowego.
We wtorek komisja śledcza przesłuchuje członków KNF i pracowników jej urzędu. Zeznania składają trzy osoby. Marcin Olszak - obecny wicedyrektor Departamentu Prawnego Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, Paweł Sawicki - Dyrektor Departamentu Inspekcji Ubezpieczeniowych i Emerytalnych, Ilona Pieczyńska-Czerny - była Dyrektor Departamentu Postępowań Urzędu KNF.