Konferencje Stron (Conferences of the Parties - COP) to najwyższy organ Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu. Tegoroczna sesja będzie zorganizowana w Katowicach, dlatego jej przewodniczącym ma zostać przedstawiciel polskiego rządu.
W piątek premier Morawiecki powołał na to stanowisko Michała Kurtykę, wiceministra energii.
- Michał Kurtyka, jako sekretarz stanu w Ministerstwie Energii, jest bezpośrednio odpowiedzialny za rozwój technologiczny oraz wprowadzanie innowacji do sektora energii, realizację polityki klimatycznej i energetycznej w sektorze paliwowo-gazowym oraz prowadzenie relacji międzynarodowych z państwami oraz organizacjami międzynarodowymi - czytamy w komunikacie Ministerstwa Energi. - Aktywnie negocjuje zapisy Pakietu Zimowego, a także akty prawne regulujące rynek energii elektrycznej w Europie.
Szyszko zarzuca premierowi złamanie reguł ONZ
Wcześniej stanowisko przewodniczącego COP 24 miał pełnić Jan Szyszko. Były minister wydał w tej sprawie oświadczenie. Napisał w nim, że został wybrany na to stanowisko w listopadzie ubiegłego roku podczas sesji COP 23 w Bonn i nie zależy ono od tego, czy jest ministrem, czy nie. W styczniu tego roku Szyszko został odwołany ze stanowiska ministra środowiska. Zastąpił go Henryk Kowalczyk.
Oglądaj też: Będzie ulga podatkowa na termomodernizacje domów - zapowiada wiceminister Piotr Woźny
- Funkcja ta ma charakter nominalny, a nie instytucjonalny, tzn. przewodniczącym Konferencji Klimatycznej, zwyczajowo określanym jako prezydent COP, jest nominalnie konkretna osoba, a nie szef urzędu ds. klimatycznych danego kraju - pisze Szyszko w swoim oświadczeniu. - W przypadku zmiany prezydenta COP wymagane jest konsultowanie i uzyskanie zgody państw regionu, który dokonał wyboru. W przeciwnym razie będziemy mieli do czynienia z łamaniem reguł ONZ.
Szyszko powołuje się na przykład stanowiska Sekretarza Generalnego ONZ, na które też wybiera się konkretnego kandydata, a nie - jak pisze - osobę sprawującą określoną funkcję w państwie.
- Będę wypełniał nałożone na mnie obowiązki prezydenta w Katowicach w czasie COP 24 i w całym czasie prezydencji - oświadczył Jan Szyszko.
Czytaj też: Kolejny element "zabójczego pakietu" Szyszki odłożony na półkę. Samorządy mogą odetchnąć
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl