Wytworzył się nowy typ gospodarki: gospodarka uzależniona i Polska taką właśnie gospodarką się stała – uważa Mateusz Morawiecki. - My się nabraliśmy na inny typ życia gospodarczego, wiele dóbr wyprzedaliśmy – podkreślił otwierając Kongres Innowatorów. Ale jego zdaniem właśnie mamy szansę to zmienić. Tylko najpierw państwo musi pomóc niewidzialnej ręce rynku.
- Mieliśmy w historii Polski kilka kamieni milowych, które wpłynęły na rozwój naszego kraju. Najpierw była to wolność, zarówno w wymiarze politycznym, gospodarczym i ludzkim. Potem staraliśmy się wstąpić do NATO, następnie do Unii Europejskiej, a dziś czwartym kamieniem milowym jest czwarta rewolucja przemysłowa, rewolucja cyfrowa – powiedział wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, otwierając w Warszawie pierwszy Kongres Innowatorów.
- Ta rewolucja cyfrowa daje nam szansę po raz pierwszy od kilkuset lat być nie tylko obserwatorem wydarzeń, ale być w jądrze cyklonu rozwoju gospodarczego świata – podkreślił Morawiecki.
Przypomnijmy, że stworzenie Kongresu Innowatorów zapowiedziała podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy premier Beata Szydło. Udział w nim biorą przedstawiciele krajów Grupy Wyszehradzkiej: Polski, Węgier, Czech i Słowacji. Celem jest zacieśnienie współpracy w zakresie innowacji, bo dzięki temu, zdaniem Polskiego Funduszu Rozwoju, kraje Grupy Wyszehradzkiej mogą stać się jednym z najważniejszych centrów innowacji w Europie, a być może również na świecie.
Dlaczego? Mateusz Morawiecki, otwierając kongres wyliczał, że jeśli połączymy siły w ramach Grupy Wyszehradzkiej, stworzymy rynek, który wkrótce osiągnie wartość 2 bln dol. PKB i liczbie 65 mln ludzi. Dzięki temu zyskamy skalę, której nam brakuje. Bo, jak udowadniał Morawiecki, innowacyjność mamy już we krwi.
- Czym kraje wyszehradzkie się wyróżniły? Powinniśmy sięgnąć wstecz 97 lat do czeskiej Pragi – Karel Capek po raz pierwszy użył słowa robot w swojej sztuce R.U.R. Dziś to słowiańskie słowo znane na całym świecie. To słowo wyznacza kierunki rozwoju gospodarczego w kolejnych dziesięcioleciach. To, w jaki sposób praca ludzi będzie wypierana przez roboty, będzie determinowało naszą przyszłość – mówił Morawiecki.
- Ostatnio czytałem, że Adidas otwiera nową fabrykę, ale nie w Azji, tylko w Niemczech – powiedział wicepremier. Buty w tej fabryce będą drukowane w technologii 3D, dzięki czemu można obniżyć koszty pracy, zatrudnić znaczniej mniej ludzi. Dlaczego o tym mówił?
- Kilka tysięcy kierowców może być zastąpionych przez roboty, ale pół miliona informatyków nie. I to jest nasza przewaga, naszego regionu Europy Centralnej – wyjaśnił wicepremier.
Tę przewagę mamy zresztą od dawna. Morawiecki wyliczał odkrycia naukowe, za którymi stoją naukowcy z naszego regionu, to choćby prototyp helikoptera, soczewki kontaktowe, komputery, kamizelka kuloodporna.
Jednak w wielu przypadkach to nie odkrywcy skomercjalizowali swoje prace.
- Przełożenie ich na rzeczywistość gospodarczą wymaga wsparcia niewidzialnej ręki rynku przez państwo. Przecież między bajki włożyć to, że Korea Południowa stworzyła swoja potęgę w oparciu o neoliberalny wzrost gospodarczy. Była ona wspierana wysiłkiem państwa, legislacyjnym ale i kapitałowym. Nie dajmy sobie wmówić, że tylko spontaniczny wzrost zbuduje innowacyjność – podkreślił Morawiecki.
Wicepremier podkreślił, że mamy dziś do czynienia z refeudalizacją 2.0, a tymczasem potrzebujemy suwerenności.
- Wytworzył się nowy typ gospodarki: gospodarka uzależniona. My się nabraliśmy na inny typ życia gospodarczego, wiele dóbr wyprzedaliśmy. Ale dziś, w tyglu szybkich zmian rodzą się nowe szanse i my u progu rewolucji cyfrowej stoimy przed taką szansą – podkreślił Morawiecki.
Dodał, że rząd Beaty Szydło stara się to wyzwanie podjąć. - Mamy unikalną możliwość, chcąc wyrwać się z pułapki rozwoju uzależnionego, musimy postawić na innowacje sprzężone z wdrożeniami, jakich mamy coraz więcej – mówi wicepremier otwierając Kongres Innowatorów.
Kongres Innowatorów to najważniejsze wydarzenie polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej.
Kongres zakończy podpisanie „Deklaracji Warszawskiej” przez premierów Polski, Węgier, Czech i Słowacji, która ma wspierać rozwój innowacji w Grupie Wyszehradzkiej.