DNC miał problemy ze zbieraniem datków również w poprzednich miesiącach: w kwietniu zebrano 4,7 mln dolarów, a w maju 4,3 mln dol. Tom Perez, przewodniczący DNC, zapowiedział na początku roku, że w 2017 r. ma zamiar podwoić budżet swojego komitetu - z 50 mln do 100 mln dolarów.
Trend spadkowy w tym roku sprawia, że niektórzy Demokraci zastanawiają się, dlaczego sondaże wskazujące na niezadowolenie społeczeństwa z prezydentury Donalda Trumpa nie przekładają się na zwiększone poparcie dla Partii Demokratycznej oraz związane z tym większe fundusze.
Perez uważa, że niezadowalające wyniki DNC w lipcu wynikają ze zbyt małej liczby zorganizowanych spotkań mających na celu zbiórkę funduszy oraz niedostatecznej liczby osób, które takich zbiórek dokonują.
Rzecznik prasowy komitetu Michael Tyler poinformował, że DNC jest "cały czas skupiony na odbudowie" oraz że jest pewny, iż "nasza drużyna zbierze odpowiednie środki, które są potrzebne na rok 2018 i później".
W samej Partii Demokratycznej zaczęła się pojawiać frustracja. Jeden z jej członków skarżył się portalowi The Hill: "powinniśmy wygrywać (z Republikanami), to nie powinien być nawet zbliżony wynik".
Przez pierwsze siedem miesięcy 2017 r. DNC zebrał 42 mln dolarów, a RNC - 86,5 mln dolarów. Republikanie dysponują obecnie gotówką w wysokości 47,1 mln dol., a Demokraci tylko 6,9 mln dol.
Joanna Korycińska