Podstawowy Rachunek Płatniczy musi najpóźniej 8 sierpnia pojawić się w ofercie wszystkich działających w Polsce banków oraz SKOK-ów. Jego założenia są proste – ma dawać użytkownikom dostęp do podstawowych operacji finansowych, a zarazem być darmowym. Choć oferowanym przez instytucje komercyjne. Bez możliwości "dorzucania" ukrytych opłat.
Pomysł na to, by banki oferowały swoje produkty za darmo, narodził się w Brukseli. Europosłowie stwierdzili, że trzeba podjąć walkę z tzw. "wykluczeniem finansowym", czyli brakiem dostępu do możliwości dokonywania operacji finansowych oferowanych przez banki. Stworzyli projekt tzw. dyrektywy PAD (Payment Accounts Directive - ang., Dyrektywa ws. Rachunków Płatniczych - red.) , który pokazali w 2013 r., a już 15 kwietnia 2014 r. dokument został przyjęty przez Parlament Europejski. W 2016 r. Sejm wprowadził przepis o darmowych kontach do polskiego systemu i wyznaczył datę. Wtedy już wiadomo było, że odwrotu nie ma. Od 8 sierpnia 2018 r. każdy bankmusi oferować swoim klientom Podstawowy Rachunek Płatniczy.
- Jeśli jako cały sektor możemy się przyczynić do poprawy sytuacji, to zgodnie z przepisami, przygotowaliśmy ofertę i banki wprowadzą podstawowe rachunki płatnicze - mówi w rozmowie z money.pl Przemysław Barbrich ze Związku Banków Polskich.
Dla kogo to konto
"Podstawowy rachunek płatniczy przeznaczony jest dla konsumentów, którzy nie posiadają innego rachunku płatniczego w walucie polskiej, prowadzonego przez dostawcę na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, który umożliwia wykonywanie transakcji przewidzianych dla rachunku podstawowego" - informuje w specjalnym komunikacie Komisja Nadzoru Finansowego. Jeśli przełożymy tę urzędniczą nowomowę na język polski okaże się, że "darmowe konta" będą dostępne jedynie dla osób, które nie mają żadnego innego konta w złotówkach.
- To nie jest tak, że każdy, kto ma rachunek, może przyjść i skorzystać. Banki mają narzędzie do weryfikacji – specjalny rejestr (Centralna informacja o rachunkach bankowych -- red.), w którym podawane informacje będą sprawdzane. Po rachunki podstawowe zapraszamy osoby, które nie mają żadnego konta - przypomina przedstawiciel ZBP.
Oczywiście istnieje droga dla tych, którzy konta już mają, ale chcieliby zaoszczędzić, "bo i tak rzadko z nich korzystają". Wystarczy, że zamkną wszystkie posiadane i zakwalifikują się do kategorii osób pozbawionych rachunku.
Co z tym kontem
Jeśli już się zdecydujemy i otworzymy Podstawowy Rachunek Płatniczy, dostaniemy darmowe w prowadzenie konto, darmową kartę oraz możliwość pięciu bezpłatnych przelewów w miesiącu (w tym tzw. zleceń stałych - red.) oraz pięciu darmowych wypłat we wszystkich bankomatach na terenie Polski.
Po przeczytaniu tych informacji wielu zacznie się zastanawiać – a cóż w tym nowego? Przecież konta "za zero" funkcjonują w Polsce od lat. - To rozwiązanie szyte niekoniecznie pod Polskę. Na tle Unii Europejskiej jesteśmy bardzo konkurencyjnym rynkiem, stąd podobne oferty dla Polaków są normą. "Ubankowienie" w Polsce przekracza 80 proc. To z jednej strony dużo, a z drugiej oznacza to, że wciąż około 20 proc. Polaków konta nie posiada. Najczęściej są to osoby, które nie chcą ponosić kosztów prowadzenia rachunku - tłumaczy Przemysław Barbrich.
Karty "za zero" i brak możliwości dorobienia sobie przez banki
Tym, co przez kilka miesięcy przed wejściem w życie przepisów o Podstawowym Rachunku Płatniczym, była kwestia opłat za utrzymanie karty. Ani w dyrektywie, ani w ustawie, ani w wytycznych KNF nikt wprost tego nie uregulował. Zawarto jedynie informację o darmowym wydaniu karty, ale w punkcie o zakazanych opłatach jednoznacznie tej sprawy nie rozstrzygnął.
O sprawę postanowiliśmy zapytać w polskich bankach. Odpowiedź przesłana przez największy na rynku PKO BP rozwiała wątpliwości. Prowadzenie karty również będzie darmowe. W głównych informacjach o koncie, które do oferty trafi 4 sierpnia znalazł się zapis mówiący o 0 zł za jej prowadzenie. Tym samym z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że mniejsze banki będą musiały dostosować się do standardu lidera rynku, który teoretycznie nie musiałby "schylać się" po tę grupę. Także przedstawiciel ZBP zapewniał nas o darmowości kart wydawanych do Podstawowych Rachunków Płatniczych.
Co istotne, banki nie będą mogły "odbijać" sobie kosztów darmowych kont w opłatach za transakcje powyżej limitu. Ustawa wprost zakazuje stosowania stawek odbiegających od "najczęściej stosowanych przez danego dostawcę w ostatnich 12 miesiącach w odniesienie do transakcji tego typu". W skrócie – jeśli bank życzył sobie za przelew w minionym roku po 5 zł, to tyle samo zapłaci właściciel rachunku podstawowego za 6. i kolejny przelew.
Do konta nie będzie można zaoferować także żadnego innego produktu finansowego - np. pożyczki czy karty kredytowej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl