- Są one dowodem na to, że strategia rozwoju firmy, którą obraliśmy, jest właściwa. Pomimo trudnych wyzwań z jakimi mierzy się firma w ubiegłym roku do firmy wpłynęło znacznie więcej pieniędzy niż w poprzednich latach. Jestem przekonany, że utrzymanie porównywalnego wzrostu przychodów to realny cel także na ten rok - dodał Sypniewski, cytowany w komunikacie.
Przez kilka ostatnich lat Poczta Polska notowała systematyczny spadek przychodów. Był on związany m.in. z rozwojem e-substytucji (w ciągu ostatnich 8 lat to 25 proc. spadek wolumenów przesyłek listowych w Europie) i silną konkurencją na rynku usług paczkowych i kurierskich.
Poza tym Poczta Polska ma obowiązek zapewnienia powszechnego dostępu do usług pocztowych dla wszystkich obywateli, była też niedoinwestowana. Obecny wzrost wyników to skutek m.in. nowych kontraktów biznesowych, wzrostu przychodów z usług listowych i usług paczkowo-kurierskich, a także obniżenia kosztów operacyjnych. Poczta chwali się też w komunikacie, że pozyskuje nowych i odzyskuje utraconych klientów.
"W ubiegłym roku Poczta Polska doręczyła 120 mln paczek i przesyłek eCommerce i uzyskała 18-proc. udział w rynku paczek pod względem ich liczby. W ciągu ostatnich pięciu lat (2012-2017 r.) przychody Poczty Polskiej, uzyskiwane z usług kurierskich, rosły szybciej niż dynamika wzrostów rynkowych" - czytamy w komunikacie.
- Rynek kurierski w Polsce jest bardzo konkurencyjny. Mierzymy się na nim głównie z firmami, które są spółkami-córkami wielkich operatorów zagranicznych. Cztery z nich to spółki zależne od obecnych i byłych pocztowych operatorów wyznaczonych innych państw europejskich: Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii i Niemiec - wyjaśnia Przemysław Sypniewski.
Poczta otworzyła w ubiegłym roku ponad 100 nowych placówek pocztowych, a w ciągu ostatnich dwóch lat - ponad 280. Pojawiły się one tam, gdzie było zapotrzebowanie ze strony klientów, zarówno w małych ośrodkach wiejskich i miejskich, jak i w dużych miastach (np. centra handlowe, osiedla mieszkaniowe), dodano.
"W ubiegłym roku wzrosła także liczba punktów odbioru przesyłek. Na koniec 2017 r. klienci Poczty Polskiej mogli odebrać swoje przesyłki w ponad 7 tys. lokalizacji m. in: w placówkach pocztowych, na stacjach sieci Orlen, w sklepach sieci Żabka oraz kioskach i salonikach Ruch. To teraz największa sieć punktów odbioru w Polsce. Do końca 2018 roku, Poczta planuje świadczyć usługę odbioru paczek w ponad 11 tysiącach lokalizacji" - czytamy w komunikacie.
W 2017 r. Poczta Polska zatrudniła dodatkowo 1,4 tys. osób (głównie listonoszy), a w ciągu dwóch lat zatrudnienie wzrosło łącznie o 2,5 tys. osób, dodano.
"Kluczowe cele biznesowe na ten rok to wzrost przychodów firmy i polepszenie jakości jej usług oraz dalsza poprawa funkcjonowania firmy. Narzędziami do ich realizacji są: nowocześniejsza architektura logistyczna niezbędna do skutecznego konkurowania na rynku paczkowo-kurierskim, dalsze nakłady inwestycyjne na rozwój nowoczesnych systemów informatycznych oraz wzrost zatrudnienia pracowników odpowiedzialnych za obsługę przesyłek" - podsumowuje spółka.