- poinformował PAP Michał Nastula z Eureko.
'Złożyliśmy wniosek w sądzie zaskarżający uchwały
ubiegłotygodniowego NWZA o odwołaniu zarządu i wyborze rady
nadzorczej w głosowaniu grupami' - powiedział Nastula.
W miniony piątek Eureko, mniejszościowy akcjonariusz PZU SA, złożyło u przewodniczącego Komisji Europejskiej Romano Prodiego prośbę o pomoc w ochronie swych interesów w Polsce.
Także w piątek konsorcjum złożyło wniosek, aby sąd zablokował wybór RN spółki, oraz żeby odmówił rejestracji nowego zarządu PZU SA z prezesem Robertem Muraszko.
Akcjonariusze PZU SA głosami Skarbu Państwa wybrali we wtorek nad ranem nową radę nadzorczą spółki i odwołali czterech członków zarządu oraz prezesa Jerzego Zdrzałkę. W 8-osobowej radzie nadzorczej nie znaleźli się przedstawiciele konsorcjum Eureko i BIG Banku Gdańskiego SA.
Według konsorcjum wyboru rady nadzorczej PZU SA dokonano
niezgodnie z umową prywatyzacyjną PZU SA oraz niezgodnie ze
statutem spółki, gdyż konsorcjum Eureko i BIG BG ma prawo do rekomendowania czterech przedstawicieli do rady nadzorczej PZU SA, która - według umowy prywatyzacyjnej zawartej w listopadzie 1999 roku - powinna liczyć dziewięć osób.
Skarb Państwa chce, aby udział akcjonariuszy we władzach spółki był zgodny z prawami właścicielskimi, wynikającymi z posiadanych akcji, oraz aby sprawnie realizowano kolejne etapy prywatyzacji PZU. W końcu ubiegłego roku, gdy kolejne części ciągnącego się WZA PZU nie doprowadziły do wyboru przewodniczącego rady nadzorczej, Skarb Państwa złożył pozew o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej, gdyż uważa, że konsorcjum kupiło w listopadzie 1999 roku za 3 mld zł 30 proc. PZU nie po to, żeby rozwijać działalność ubezpieczeniową, ale żeby chronić przed zmianami akcjonariat BIG BG.