Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Konstytucja biznesu wchodzi w życie. Działalność nierejestrowana, ulga na start

174
Podziel się:

Najmniejsi przedsiębiorcy nie muszą rejestrować działalności i płacić składek. Z tej możliwości skorzystają ci, których przychody nie przekraczają 1050 zł miesięcznie. To element wchodzącej w życie konstytucji dla biznesu.

Konstytucja biznesu zastąpi ustawę o działalności gospodarczej.
Konstytucja biznesu zastąpi ustawę o działalności gospodarczej. (Andrzej Iwańczuk/REPORTER)

Najmniejsi przedsiębiorcy nie muszą rejestrować działalności i płacić składek. Ponadto ulga na start, czyli zwolnienie ze składek ZUS przez pierwsze pół roku. Wreszcie zasada: co nie jest zabronione, jest dozwolone. To elementy wchodzącej 30 kwietnia w życie konstytucji biznesu.

Z działalności nierejestrowanej skorzystają ci, których przychody nie przekraczają 1050 zł miesięcznie. Jednak i ta zasada może ulec zmianie. W piątek Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości i technologii, zaproponowała, by przedsiębiorcy z przychodami poniżej 31 500 rocznie (2625 miesięcznie) mogli płacić niższe niż dotychczas składki ZUS - informuje "Rzeczpospolita". Obniżka nie dotyczyłaby składki zdrowotnej.

Konstytucja biznesu zastąpi ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Pochodzące z 2004 roku przepisy były nowelizowane już blisko 80 razy.

Zobacz także: Zobacz także: Działalność nierejestrowa. Będzie można dorobić bez zakładania działalności gospodarczej

Co się zmienia?

Konstytucja wprowadza szereg zmian. Najważniejsza? Przywrócenie zasady, że co nie jest prawem zabronione, jest dozwolone. Dodatkowo istotne jest też wprowadzenie domniemania uczciwości przedsiębiorcy. W praktyce zasada ta będzie działać, gdy urząd będzie rozstrzygał w konkretnej sprawie. To nie przedsiębiorca będzie musiał udowadniać swoją niewinność. To urzędnicy muszą przyjść z konkretnymi i popartymi dowodami wątpliwościami.

Dodatkowo przepisy wprowadzają zasadę proporcjonalności. Jak ta zasada ma działać? Urząd nie będzie mógł nakładać nieuzasadnionych obciążeń: nie będzie mógł żądać dostarczenia dokumentów, którymi dysponuje. Taki przepis ma nie tylko bronić przedsiębiorców przez zakusami poszczególnych urzędników. Ma zachęcić też administrację do korzystania z własnych zasobów, m.in. systemów teleinformatycznych.

Przedsiębiorca nie będzie musiał dostarczać np. poświadczonej kopii, jeżeli przepisy nie wymagają tego wprost. W wielu wypadkach wystarczy okazanie urzędnikowi oryginału dokumentu, a on sam będzie mógł sporządzić i potwierdzić jego kopię. Skończą się więc wizyty u notariusza dla zdobywania kolejnych poświadczeń.

Według prof. dr. hab. Marka Szydło z Uniwersytetu Wrocławskiego, który brał udział w pracach nad pakietem ustaw, istotną zaletą nowych przepisów jest również zwiększenie bezpieczeństwa i pewności prowadzenia działalności. - Przełomowa jest instytucja tzw. utrwalonej praktyki interpretacyjnej - tłumaczy. Co to oznacza?

- Jeżeli przedsiębiorca dostosuje swoją działalność do wykładni danych przepisów, która w odniesieniu do analogicznych spraw przeważa, to będzie miał gwarancję, że nie poniesie w tego tytułu żadnych sankcji i kar oraz nie będzie obciążony wyższymi daninami publicznymi - wyjaśnia prof. Szydło.

Ten przepis ma jeszcze jeden wymiar. Nie będzie już możliwe nagłe zmienianie interpretacji podatkowych i obejmowanie nowymi daninami ogromnych grup przedsiębiorców. I jak mówią eksperci - nie chodzi tylko o pieniądze. Chodzi też o zaufanie do państwa.

Zobacz także: Zobacz także: Konstytucja Biznesu podpisana. Skarbówka łaskawszym okiem spojrzy na firmy

Jeden z twórców konstytucji biznesu jest zdania, że dla przedsiębiorców istotne będą też tak zwane objaśnienia prawne. Dla skomplikowanych przepisów urzędnicy będą wydawać napisane przystępnym językiem „objaśnienia”. Przedsiębiorca, który będzie stosował się do nich, nie będzie ponosił negatywnych konsekwencji w przypadku popełnienia błędów.

Eksperci zwracają uwagę, że w ciągu kilku lat taka zmiana powinna też zupełnie zmienić sposób komunikowania się urzędników z przedsiębiorcami. Łatwiejszy język pojawi się nie tylko w przepisach, ale również np. w wydawanych decyzjach. Prowadzący biznes od dawna zwracają uwagę, że urzędy mają problemy z przejrzystym wysławianiem się.

Organizacje pracodawców zwracają z kolei uwagę na inne założenia konstytucji biznesu. Najdrobniejsi przedsiębiorcy nie będą musieli rejestrować działalności, jeżeli nie osiągną odpowiedniego progu przychodu - miesięcznie mniej niż 50 proc. pensji minimalnej. A to oznacza, że osoby udzielające korepetycji lub sporadycznie sprzedające coś w internecie, nie będą ścigane za niezarejestrowanie działalności.

Początkujących i drobnych przedsiębiorców ucieszy jeszcze jedna zmiana. To nowa ulga na start. Przez 6 miesięcy nowa firma nie będzie musiała opłacać składki na ubezpieczenia społeczne. A do tego nie straci prawa do „małego ZUS-u”. Razem ulgowy okres zostanie wydłużony do 2,5 roku.

- Dla polskiej gospodarki i jej dalszego wzrostu Konstytucja Biznesu na pewno będzie wartością dodaną. Wielu drobnych przedsiębiorców zachęci do wyjścia z szarej strefy, zaś przedsiębiorców dużych zawarte w niej instrumenty skłonią do większych i bardziej odważnych inwestycji – argumentuje prof. Marek Szydło. Prowadzących biznes z pewnością ucieszy też, że część spraw urzędowych wreszcie będą mogli załatwić drogą internetową. Czekanie w kolejce odejdzie w przeszłość.

Jak sprawę widzą przedsiębiorcy?

Marek Kowalski, przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich jest zdania, że najważniejszą nowością jest stworzenie zupełnie nowej instytucji - Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców.

- Ten ruch to wysłuchanie głosu przedsiębiorców. Od dawna tłumaczyli, że w Polsce nie ma ani jednej instytucji państwowej, która stoi po ich stronie. I wreszcie ma się to zmienić. To jest coś, czego w prawie u nas jest nie było - tłumaczy w rozmowie z money.pl Kowalski.

Jego zdaniem sukces wprowadzenia całej konstytucji będzie zależał właśnie od tego, jak sprawnie będzie funkcjonował ten nowy urząd.

- To jeden z najważniejszych przepisów, które wprowadza konstytucja - tłumaczy. I wystarczy spojrzeć na zadania, które będą przed nim stały.

Na przykład na wniosek rzecznika urzędy będą musiały wydać objaśnienia dla wskazanych przepisów. To on zdecyduje więc, co urzędnicy będą musieli wyjaśnić.

Zdaniem Kowalskiego rzecznik będzie wsparciem głównie dla małych i średnich przedsiębiorstw, które nie dysponują ogromnymi kwotami na prawników. Jak zaznacza przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich, to mali i średni mają problemy z obroną przed aparatem administracji.

- Przedsiębiorcy często przyznają, że albo nie mają siły, albo nie mają środków, albo nie mają czasu na długotrwałe spory z urzędnikami. Niektórzy wolą zapłacić kary niż walczyć o poprawną interpretację przepisów. Nie czarujmy się, błędy urzędników się zdarzają. Jeżeli pojawi się instytucja, która te błędy będzie wyłapywać i mieć odpowiednią moc sprawczą, to skorzystają wszyscy - tłumaczy.

Kowalski zaznacza jednak, że Rzecznik MŚP nie będzie skuteczny, jeżeli jednocześnie nie nastąpią zmiany w sądownictwie i wymiarze sprawiedliwości. Zwraca też uwagę, że Konstytucja Biznesu będzie funkcjonować dobrze tylko, gdy i przedsiębiorcy, i urzędnicy będą jej przestrzegać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(174)
WYRÓŻNIONE
emeryt
7 lat temu
40 lat po 1200zł , a potem emerytura 900zł Z Ł O D Z I E J E
Tomek
7 lat temu
Urzędnikom ze skarbówki i ZUSu nie można wierzyć wcale. Wiarygodni staną się dopiero wtedy, gdy będą ponosili odpowiedzialność finansową za swoje błędy i przekręty. No i oczywiście gdy to będzie surowo egzekwowane.
Zenon
7 lat temu
Od 27 lat kaźdy kolejny rząd obiecywał uproszczenie przepisów dotyczących prowadzenia firm i interpretacji podatkowych. Źadnemu się nie udało a raczej wprost przeciwnie ,dokręcano śrubę i jeszcze bardziej gmatwano przepisy. W efekcie nawet sądy i urzędnicy gubią się w gąszczu często przeciwstawnych paragrafow a nasza skarbówka jest ewenementem w skali świata. Dlatego z bardzo ostrożnym optymizmem oczekuję na kolejna odsłonę normalizacji biznesu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (174)
gosc xxxx
5 lata temu
czy osoby niepelnosprawne mlodzi ludzie w polsce zajmujacy sie produkcja birzuterji dla pan i dziweczat nazywajaca sie ,, Rekodzielem ,, terz nie musza przedstawiac jakich kolwiek dokumentow w polsce , czy osob niepelnosprawne produkujace mala ilisc birzuterji terz musza przedstawiac jakie kolwiek domumenty w urzedach skarbowych i zusie w polsce . bo ostatnio wszystkie urzedy omijaja ta ustawe rzadowa w polsce i nakladaja kary finasowe za brak takich dokumentow za produkcje mala birzuterji dla pan i dziewczat w polsce nazywana ,, Rekodzielem ,, w polsce wobec osob niepelnosprawnych mlodych ludzi w polsce nic to urzednikow nie opchodzi ze niemasz takich dokumentow i kaza je posiadac wszystkim ludziom i osobom niepelenosprawnym w polsce mlodych ludzi niepelnosprawnych i kaza ich duzymi grzywnami w polsce odrazu 2020roku po wejsciu ustawy w zycje w polsce nic ich to nie pochodzi wurzedach skarbowych i polskim zusie w polsce wogule ....
hmm
7 lat temu
i na dzien dobry zakazali amortyzowania srodkow trwalych otrzymanych w drodze darowizn i spadków !
Piotrek
7 lat temu
Śmieszne jest przywracanie reguły "co nie jest zabronione jest dozwolone" w momencie kiedy już wszystkiego przez te prawie 30 lat zdąrzyli zabronić. To sobie mogą wprowadzać puste reguły.
cwany z PiS
7 lat temu
Niech napiszą że dotychczasowych przedsiębiorców ustawa nie obejmuje.
UWAGA
7 lat temu
Niech napiszą że z nowej ustawy mogą skorzystać tylko ci co nigdy nie prowadziły DG
...
Następna strona