Przewodnicząca składu orzekającego, sędzia Barbara Skoczkowska uznała, że nie ma podstaw do występowania z zapytaniem do Trybunału Konstytucyjengo, a sąd nie jest zobowiązany do uwzględniania wniosków stron w procesie.
Zdaniem adwokatów instytucja świadka koronnego stwarza nierówne warunki procesowe dla obrony i oskarżenia.
Obrońcy gangu kokainowego argumentowali, że jeśli sąd nada przestępcy status świadka koronnego, adwokat osoby pomówionej przez takiego świadka nie może się od tej decyzji odwołać. Zażalenie na decyzję sądu przysługuje natomiast prokuratorowi, jeśli sąd odmówi mu nadania przestępcy statusu świadka koronnego. Zdaniem adwokatów ustawa narusza artykuł 78 Konstytucji, który gwarantuje możliwość zaskarżania orzeczeń sądowych pierwszej instancji.
Wnioski adwokatów w procesie gangu kokainowego to pierwszy przypadek kwestionowania konstytucyjności ustawy o świadku koronnym.
Od kilku tygodni sąd za zamkniętymi drzwiami przesłuchuje trzech świadków koronnych. Między innymi na podstawie ich zeznań na ławie oskarżonych zasiadło ponad 40-u członków gangu handlarzy i przemytników kokainy z Ameryki Południowej . W ciągu sześciu lat, od 1994 roku do 2000 roku, gang przemycił 2 i pół tony kokainy o czarnoynkowej wartości ponad 700-set milionów dolarów.