Niezależnie czy jesteś eksporterem czy importerem, ze swoimi kontrahentami z pewnością nie rozliczasz się w złotówkach, ale w euro, dolarach lub jeszcze innej walucie.
Załóżmy, że dostajesz płatność za swój towar w euro. Te pieniądze zostaną przewalutowane po kursie banku. Potem płacisz swoim podwykonawcom albo zamawiasz surowce do produkcji – również za granicą. I znowu twoje złotówki muszą zostać zamienione na euro. A to oznacza, że już drugi raz płacisz spread, czyli różnicę pomiędzy kursem kupna a sprzedaży. A jeśli w międzyczasie kurs euro zmieni się na twoją niekorzyść, tracisz po raz trzeci.
Tracisz, ale wcale nie musisz. Rozwiązaniem jest konto walutowe. Powinno być ono pierwszym narzędziem, w które się uzbroisz, chcąc prowadzić biznes za granicą.
Jeśli handlujesz z zagranicznymi partnerami, potrzebujesz firmowego konta walutowego. Jak je wybrać? Na co zwrócić uwagę? Jak mądrze z niego korzystać?
Konto walutowe to po prostu zwyczajny rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy (ROR), a więc konto bankowe, jakiego używasz prywatnie lub firmowo, ale przechowujesz na nim obcą walutę zamiast złotówek. Konto takie może być prowadzone w dolarach, euro, funtach brytyjskich, frankach szwajcarskich i wielu innych walutach – szerokość oferty zależy od wybranego banku.
Korzystając z konta walutowego, możesz oczywiście nie tylko przechowywać na nim pieniądze, ale również odbierać płatności z zagranicy lub wykonywać przelewy.
Do konta walutowego, jak do zwykłego ROR-u, bank może wydać kartę płatniczą – a to jeszcze jeden powód, dla którego warto założyć konto walutowe.
Załóżmy, że korzystasz z rachunku prowadzonego w złotówkach. Kiedy za granicą płacisz kartą wydaną do tego konta, twój bank automatycznie przewalutuje twoją płatność. Pół biedy, jeśli płacisz w euro – wtedy bank dokona tylko jednokrotnego przewalutowania, z euro na złotówki. Jeśli jednak płacisz w innej, mniej popularnej walucie, np. w koronach czeskich, wówczas płatność w koronach najpierw zostanie przewalutowana na euro, a dopiero potem na złotówki, a to oznacza a to oznacza podwójny koszt przewalutowania
Musisz też wiedzieć, że karty wydawane do kont prowadzonych w złotówkach za granicą rozliczane są w dwóch walutach – w dolarach lub euro. Może się tak zdarzyć, że masz akurat kartę rozliczaną w dolarach, wtedy płacąc w euro również zapłacisz dwa razy za przewalutowanie – najpierw z euro na dolary, a dopiero potem z dolarów na złotówki. Jeśli masz konto w walucie, w której płacisz, tego problemu nie ma, a więc nie ponosisz dodatkowych kosztów.
Jak wybrać najlepsze konto walutowe?
Już niemal każdy bank ma w swojej ofercie konta walutowe prowadzone w różnych walutach. Jak zatem wybrać to najkorzystniejsze dla siebie?
Jest kilka kwestii, na które powinieneś zwrócić uwagę, dokonując wyboru:
- oczywistym jest, że pierwsza selekcja to wybór waluty, w jakiej ma być prowadzone twoje konto; niektóre banki oferują tylko konta w dolarach, euro i funtach brytyjskich – te są najpopularniejsze, inne zaś mają znacznie szerszy wachlarz walut do wyboru;
- wielkość spreadu, a więc różnicy między kursem kupna a kursem sprzedaży danej waluty; mówiąc inaczej, spread to zysk banku, który sprzedaje nam walutę drożej niż ją od nas odkupuje; oczywiście im niższy spread, tym lepiej dla klienta;
- oprocentowanie, choć nie jest to aż tak ważna kwestia, bowiem większość kont nie jest oprocentowana wcale, a jeśli jest, odsetki i tak są na bardzo niskim poziomie;
- musimy mieć konto w złotówkach w celu dokonania przewalutowania z wykorzystaniem złotówek
- sprawdź również, czy bank wymaga minimalnego miesięcznego wpływu na konto;
- opłaty za otwarcie i prowadzenie konta przez niektóre banki są pobierane, może być również tak, że bank nalicza opłatę za otwarcie konta, ale prowadzenie jest bezpłatne lub odwrotnie; warto wtedy przeliczyć, czy nie bardziej opłaca się zapłacić jednorazowo na początku, niż potem płacić regularnie nawet małe kwoty, ale przez wiele miesięcy czy lat;
- opłaty za wydanie i korzystanie z karty płatniczej – to zwykła karta debetowa, warto porównać miesięczne czy też roczne koszty korzystania z niej;
- opłaty za wypłaty z bankomatów w kraju i za granicą;
- koszt wpłat i wypłat gotówkowych w oddziałach banku – warto sprawdzić, czy oddział banku, z którego korzystamy, prowadzi obsługę gotówkową w walucie, która nas interesuje;
- koszty przelewów zagranicznych – jeśli przelew jest w tej samej walucie co prowadzone konto, bank nie naliczy opłat za przewalutowanie, ale może naliczać opłaty za samo wykonanie przelewu.
Kto zapłaci za zagraniczny przelew? Sam wybierz
Skoro już jesteśmy przy przelewach... Jeśli do tej pory korzystałeś tylko ze zwykłego konta osobistego w złotówkach, mogą cię zaskoczyć tzw. opcje kosztowe przy wykonywaniu przelewów zagranicznych. Co to jest? Wykonując zagraniczny przelew, masz do wyboru, kto za niego zapłaci.
I tak: w opcji kosztowej OUR wszystkie koszty związane z realizacją przelewu pokrywa zleceniodawca. W opcji kosztowej BEN – beneficjent, a więc ten, do kogo wysyłasz pieniądze.
Jest też wariant pośredni – opcja kosztowa SHA – wówczas koszty transferu pieniędzy podzielone są pomiędzy tego, kto pieniądze wysyła, a tego, kto je odbiera.
W pakiecie taniej
Twoja firma działa na więcej niż jednym zagranicznym rynku, w tym również poza strefą euro? Prawdopodobnie potrzebujesz kilku kont walutowych. Żeby nie generować dodatkowych kosztów, zakładając kolejne konta w innych walutach, możesz zdecydować się na cały pakiet.
Jednym z takich rozwiązań jest pakiet FX BOX oferowany przez Bank BGŻ BNP Paribas. Co to takiego? To pakiet skierowany właśnie do firm, w którym przedsiębiorca ma od razu dwa rachunki walutowe w cenie, do tego niskie koszty przelewów zagranicznych i dostęp do platformy wymiany walut FX Pl@net, która działa 24 godziny na dobę 5 dni w tygodniu.
To może być o tyle przydatne, że nie zawsze potrzebujesz od razu zakładać konto walutowe, jeśli nie działasz na stałe na jakimś rynku, a jedynie zdarzają ci się na nim pojedyncze transakcje. Wtedy wystarczy mieć możliwość przewalutowania pieniędzy na korzystnych warunkach. Pakiet usług FX BOX stał się ostatnio oczkiem w głowie BGŻ BNP Paribas, dlatego Bank wychodzi naprzeciw oczekiwaniom polskich firm działających na zagranicznych rynkach.
- W ostatnim czasie wprowadziliśmy sprofilowaną ofertę dla firm z sektora MŚP, a jeden z nowych pakietów FX BOX jest idealnym rozwiązaniem dla firm, które działają na rynkach międzynarodowych i planują przewalutowania. Takich przedsiębiorców jest coraz więcej na polskim rynku i potrzebują rozwiązań dedykowanych do ich typu biznesu – podkreśla Kinga Ragan, dyrektor Departamentu Standardów Sprzedaży i Rozwoju Segmentu MSP w Banku BGŻ BNP Paribas. - Taki pakiet rozwiązań finansowych daje więcej możliwości w rozwoju zagranicznym polskich firm i jest ułatwieniem w rozliczeniach międzynarodowych – dodaje Kinga Ragan.