- Rosjan z ofertą w Polsce nikt nie przebije, mamy dobre warunki i nie przepłacamy – mówi w programie #dziejesienazywo Andrzej Szczęśniak, ekspert rynku paliw. Pod koniec 2015 roku rosyjski koncern naftowy Rosnieft podpisał z PKN Orlen aneks przedłużający o kolejne trzy lata umowę na dostawy rosyjskiego surowca do naszego kraju. Wartość tego kontraktu to około 26 mld złotych. Pytanie na ile to korzystna umowa i co z dywersyfikacją dostaw, na których zależało Polsce?
- Przy każdym kontrakcie z Rosją, gazowym, naftowym czy jakimkolwiek jest zawsze potężny opór. To opór polityczny. Dobrze, że Orlen, ale także Lotos, opierają mu się i realizują po prostu ekonomiczne cele - mówi money.pl Andrzej Szczęśniak.
- Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną rzecz. Polskie rafinerie są w zasadzie przystosowane do przerabiania ropy z Rosji - mówi z kolei Krzysztof Romaniuk, dyrektor biura analiz Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego. - Od lat tę ropę przerabiamy i wszystkie inwestycje, które zostały wykonane w ostatnim czasie, były podporządkowane właśnie temu. Polskie rafinerie nastawione są na optymalizację właśnie tego rodzaju ropy.
Więcej w materiale wideo.