, mający co najmniej 25-procentowy udział w krajowej produkcji.
Taki zapis zawiera projekt ustawy o ochronie przed nadmiernym przywozem na polski obszar celny towarów tekstylnych i odzieżowych, która rozpatrywana była w środę w Sejmie.
Według posła sprawozdawcy Zbigniewa Kaniewskiego (SLD), konieczne jest wprowadzenie odpowiednich uregulowań w obrocie tekstyliami i odzieżą.
'Projekt o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów po cenach dampingowych ma na celu dostosowanie polskiego prawa do reguł Światowej Organizacji Handlu' - powiedział Kaniewski.
Zgodnie z projektowaną ustawą, środki ochronne w postaci kontyngentów będą stosowane wtedy, gdy przywóz towarów będzie zagrażał krajowemu przemysłowi.
'Kontyngent będzie mógł być wprowadzony bez konsultacji z importerem. W handlu zagranicznym innymi towarami takie rozwiązania nie są możliwe' - powiedział Kaniewski.
Zdaniem Dariusza Kubiaka (AWS), projektowana ustawa jest szczególnie oczekiwana przez producentów z województwa łódzkiego.
'Uchwalenie ustawy jest konieczne, aby chronić krajowy przemysł tekstylny, szczególnie w regionie łódzkim. Tam wiele zakładów zostało zlikwidowanych, a te, które pozostały, zapowiadają w ramach restrukturyzacji zwolnienia pracowników' - powiedział Kubiak.
W myśl projektu ustawy, kontyngenty na towary tekstylne i odzież będą wprowadzone na 3 lata, a ich wielkość będzie zwiększana co roku o 6 proc.
Projekt nowelizuje obowiązującą ustawę z dnia 11 grudnia 1997 roku. Głosowanie nad projektem odbędzie się w czwartek.