Duże międzynarodowe firmy działające w UE powinny udostępniać informacje o swoich zasobach i płaconych wszędzie na świecie podatkach - zdecydował we wtorek Parlament Europejski przyjmując stanowisko wobec zaproponowanych przez KE zmian w przepisach.
Projekt regulacji przewiduje wprowadzenie obowiązku składania publicznych sprawozdań przez największe przedsiębiorstwa prowadzące działalność w UE. Ma to być kolejny krok w walce z unikaniem opodatkowania przez przedsiębiorstwa.
Mandat Parlamentu Europejskiego do dalszych rozmów w sprawie tych przepisów z państwami członkowskimi został poparty przez 534 europosłów; 98 było przeciw, a 62 wstrzymało się od głosu.
Europosłowie w ślad za projektem KE opowiedzieli się za tym, by obowiązek dotyczył firm, których globalny obrót wynosi co najmniej 750 mln euro. Europejska Partia Ludowa(EPL) wymusiła, by niektóre wrażliwe informacje mogły nie być ujawniane. Chadecy tłumaczyli, że pełna transparencja mogłaby szkodzić działającym w UE firmom, bo te funkcjonujące poza Europą miałby przewagę poprzez dostęp do wielu informacji swoich konkurentów.
- Chcemy transparentności. Chcemy rzucić światło na niesprawiedliwe praktyki przenoszenia zysków stosowane przez niektóre firmy. Walczymy z unikaniem opodatkowania bez dyskryminowania europejskich firm - oświadczył europoseł PO Dariusz Rosati, który jest odpowiedzialny w EPL za ten projekt.
Europosłowie chcą, by duże, międzynarodowe firmy publikowały corocznie raporty ujawniające zyski oraz podatki w każdym z państw członkowskich UE, w których prowadzą działalność. Dodatkowo ujawnione mają być obroty firmy (włączając w to również obroty wewnątrz grupy), liczba pracowników, zysk przed opodatkowaniem, a także rodzaj działalności. Dane te miałyby być dostępne publicznie na stronach internetowych.
Korporacje mają być też odpowiedzialne za przekazanie informacji do rejestru publicznego, który będzie prowadziła Komisja Europejska.
Państwa członkowskie będą mogły jednak przyznawać wyjątki dla firm, by chronić ich wrażliwe informacje. Informacja o zwolnieniu z obowiązku wraz z wyjaśnieniem musi być przekazana KE. Komisja będzie co roku publikować listę firm, które uzyskały zwolnienia, wraz z wyjaśnieniem, dlaczego tak się stało. Korporacje będą musiały się starać co roku o odnowienie wyjątku.
Parlament poparł również poprawki wprowadzające ograniczenia zezwoleń na pomijanie informacji podatkowej. Np. firmy, które straciły prawo do zwolnień, byłyby zobowiązane do natychmiastowego upublicznienia pominiętych danych.
Ponadto, kiedy zezwolenie na pomijanie informacji przestaje obowiązywać, firma musi retroaktywnie opublikować, "w formie średniej arytmetycznej", informacje dotyczące opodatkowania za okres, w którym korzystała z zezwolenia.
Sprawa zakresu obowiązywania przepisów i ewentualnych wyjątków były powodem sporu pomiędzy grupami lewicowymi i prawicowymi w PE. Ostateczne rozwiązania zadowoliły jednak główne frakcje. Rozczarowanie tym podejściem wyraziła jedynie skrajna lewica.
- Po latach prowadzenia kampanii to wielkie zwycięstwo dla wszystkich tych, którzy pracowali na rzecz sprawiedliwości podatkowej - oświadczył europoseł Zielonych Ernest Urtasun.
Europoseł PiS Stanisław Ożóg, który wypowiadał się w tej sprawie podczas wtorkowej debaty, mówił, że skuteczna kontrola publiczna nad wielonarodowymi przedsiębiorstwami unikającymi płacenia podatku dochodowego wymaga rozwiązań na poziomie ponadkrajowym. Zwłaszcza, że - jak zauważył - problem ten wiąże się z konkretnymi stratami dla budżetów wielu państw, nie tylko w UE. - Uważam, że zwiększenie przejrzystości wymogów w zakresie sprawozdawczości jest niezbędne - podkreślał eurodeputowany.
KE szacuje, że państwa członkowskie tracą przez unikanie płacenia podatków przez korporacje 50-70 mld euro rocznie. Komisja ma nadzieję, że zmiany dadzą obywatelom UE możliwość społecznej kontroli nad postępowaniem międzynarodowych korporacji. To z kolei - w zamyśle urzędników z Brukseli - ma zachęcać przedsiębiorstwa do uiszczania podatków tam, gdzie generują swoje zyski.
Nowymi regulacjami objętych ma zostać ponad 6 tys. międzynarodowych przedsiębiorstw, które odpowiadają za 90 proc. globalnego obrotu korporacji.