Korupcja i rosyjska inwigilacja to plagi Ukrainy

Korupcja i rosyjska inwigilacja są zdaniem doktora Adama Lelonka powodem klęsk wojsk ukraińskich na wschodzie kraju. Prorosyjscy separatyści zestrzelili pod Ługańskiem ukraiński samolot wojskowy. Zginęło 49 osób - żołnierze i członkowie załogi. Po południu terroryści poinformowali, że zestrzelili ukraiński samolot bojowy atakujący miasto Gorłówka w obwodzie donieckim.

Adam Lelonek z portalu Defence24.pl uważa, że Ukraińcy mają wolę walki, ale przegrywają, bo społeczeństwo jest spenetrowane przez rosyjskie służby. _ To jest problem wymiany kadry dowódczej, to nie jest problem walki i determinacji. To nie jest przypadkowe działanie. Jest korupcja, a rosyjskie służby są bardzo zakorzenione w ukraińskich służbach _ - powiedział ekspert.

Lelonek dodaje, że w Kijowie trwa debata jak można przeprowadzić lustrację, ale pojawiają się głosy, że jest to trudne w warunkach wojennych, bo starzy dowódcy zaczną się skupiać, zamiast na walce, to na swojej przyszłości. Organizacje pozarządowe twierdzą jednak, że należy taką wymianę kadr przeprowadzić.

Samolot IŁ-76 został zestrzelony prawdopodobnie przy użyciu wielkokalibrowego karabinu maszynowego. Tego typu uzbrojenie dociera do rebeliantów z terytorium Federacji Rosyjskiej. Jest przerzucane w konwojach ciężarówek, którymi przemieszczają się dywersanci. Ciężarówki te - według twierdzeń ukraińskich wojskowych - należą do rosyjskich sił zbrojnych.

Prorosyjscy terroryści poinformowali też, że zestrzelili ukraiński samolot bojowy atakujący miasto Gorłówka (Horliwka) w obwodzie donieckim.Władze Ukrainy na razie nie potwierdziły tego faktu.

Cytowany przez agencję ITAR-TASS przedstawiciel centrum prasowego samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej powiedział, że _ dwa (bombowce taktyczne) Su-24 zaatakowały budynek kontroli ruchu lotniczego w Gorłówce bombami kasetowymi. Jeden z samolotów udało się strącić przeciwlotniczym pociskiem kierowanym _.

Rozmówca ITAR-TASS dodał, że samolot spadł poza miastem, a pilot katapultował się. W zaatakowanym budynku, będącym obecnie kwaterą lokalnego dowództwa rebeliantów, zginęła jedna osoba, a pięć zostało rannych, w tym jedna ciężko.

Natomiast przedstawiciel rebelianckiego sztabu w Gorłówce powiedział agencji Interfax-Ukraina, że w trakcie ataku lotniczego o godzinie 4.30 czasu lokalnego zestrzelono samolot myśliwsko-szturmowy Su-25, a jego pilot katapultował się i został pojmany. Według tego samego źródła atak spowodował śmierć jednej osoby i ranienie sześciu, które są obecnie reanimowane.

Zdaniem Andrzeja Kińskiego, redaktora naczelnego _ Nowej Techniki Wojskowej _, to świadczy przede wszystkim, że rejon lotniska, gdzie doszło do zamachu, nie jest pod ukraińską kontrolą.

Według Andrzeja Kińskiego, separatyści mogli użyć ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych, a taki sprzęt prawdopodobnie pozyskali z Rosji. Jeżeli okazałoby się to prawdą, nie byłby to pierwszy raz - przypomina ekspert.

Wydawca _ Skrzydlatej Polski _ Tomasz Hypki sądzi, że separatyści użyli wyrzutni przeciwlotniczej Igła. _ - Skuteczność takiego sprzętu jest duża _ - mówi ekspert:

Po zestrzeleniu Iła-76 prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział _ stosowną odpowiedź _ i zwołał na konsultacje szefów resortów siłowych.