Decyzja ministra obrony w sprawie anulowania budowy korwety _ Gawron _ poważnie obniża potencjał Marynarki Wojennej - uważa szef SLD Leszek Miller (na zdj.). To szansa na prawdziwą modernizację floty - odpowiada MON.
Uważam, że jest to zła decyzja - mówił Miller o wycofaniu się z budowy _ Gawrona _. Lider SLD przypominał, że decyzje o budowie korwety zapadły, gdy ministrem obrony był Bronisław Komorowski.
Wycofanie się z tego programu w poważny sposób obniża potencjał bojowy polskiej Marynarki Wojennej - powiedział Miller; dodał, że wcześniej na _ Gawrona _ corocznie były zapewniane środki finansowe. - _ W każdym razie tak było w okresie rządów SLD _ - dodał.
_ - Być może chodzi o to, by sprowadzić rolę Marynarki Wojennej do jakiegoś kompromitującego minimum. Jeśli minister obrony i premier twierdzą, że nie mają pieniędzy na dokończenie tego projektu, to mogą powiedzieć, że nie mają pieniędzy na siły lądowe, lotnictwo, to można zlikwidować armię, a wtedy też zlikwidować stanowisko ministra obrony narodowej, co wiązałoby się z konkretnymi oszczędnościami _ - mówił Miller.
Wiceminister obrony Marcin Idzik stwierdził tymczasem, że to rząd Leszka Millera nie dał żadnych pieniędzy na budowę korwety._ - Plany korwety powstały oczywiście za czasów ministra Komorowskiego, wtedy były to plany nowoczesne. Natomiast umowa na korwetę została podpisana za premierostwa pana Leszka Millera, a dzień po podpisaniu tej umowy ścięto finansowanie tego projektu na cztery lata _ - powiedział Idzik.
_ - Dlatego przez lata urzędowania premiera Leszka Millera nie było żadnych środków finansowych na korwetę "Gawron". Pierwsze duże środki pojawiły się w 2005 r. _ - dodał wiceminister Idzik.
Zaznaczył, że decyzja ministra Tomasza Siemoniaka o rezygnacji z _ Gawrona _ to _ sprzeciw wobec pozyskiwania okrętów pojedynczych, to jest zmobilizowanie marynarki do pozyskiwania okrętów pod kątem ich zdolności, to jest szansa na prawdziwą modernizację floty, oczywiście nie w oderwaniu od powierzonych jej zadań _.
Wiceminister obrony w rządach SLD w latach 2001-2005 Janusz Zemke stwierdził z kolei, że nie przypomina sobie roku w czasach jego urzędowania, by na projekt _ Gawrona _ nie było żadnych pieniędzy.
Jak powiedział, pierwsze lata projektu to budowa samego kadłuba, kiedy nie wchodziło jeszcze w grę bardzo drogie wyposażenie jednostki, dlatego początkowo w grę wchodziły stosunkowo niewielkie pieniądze. - _ Zawsze można dyskutować, czy środki nie powinny być większe. Ale teza, że nie było żadnych pieniędzy - jest absurdalna _ - stwierdził Zemke.
Na dzisiejszej konferencji Miller mówił też, że _ minister obrony podjął też decyzje o wycofaniu ze służby dwóch korwet, które zostały Polsce przekazane przez USA _. - _ Jeśli to wszystko zmierza do likwidacji Marynarki Wojennej, to sztab generalny i minister obrony narodowej powinni wyraźnie powiedzieć, że uważają, że Marynarka Wojenna jest Polsce w ogóle niepotrzebna _ - dodał.
_ - Po tym wszystkim można powiedzieć, że Marynarka Wojenna nie będzie dysponowała żadnym dużym, nowoczesnym okrętem, który jest w stanie realizować zadania na Bałtyku i poza nim _ - stwierdził lider SLD.
Wiceminister Idzik wyjaśnił, że chodzi o rezygnację z remontów, a nie wycofanie dwóch przekazanych Polsce przez Stany Zjednoczone fregat klasy _ Oliver Hazard Perry _.
_ - Stan marynarki to pochodna kiepskich decyzji w sprawie przyjmowania na uzbrojenie okrętów używanych, drogich w utrzymaniu i wymagających dużych modernizacji. Decyzja o zaprzestaniu remontu dwóch fregat nie oznacza ich wycofania. One będą wycofane zgodnie z resursem w roku 2015 _ - powiedział.
Budowa korwety _ Gawron _ ruszyła w listopadzie 2001 r. Początkowo planowano budowę siedmiu, później trzech-czterech, potem dwóch okrętów, ostatecznie w stoczni powstawała jedna jednostka, co drastycznie podwyższało koszty.
Zbudowany kadłub próbnie zwodowano w 2009 r.; przewidywano wtedy, że korweta pod nazwą ORP _ Ślązak _ wejdzie do służby w 2012 r. Pod koniec ubiegłego roku minister Siemoniak mówił, że sprawę budowę korwety _ nie bez przyczyny _ bada prokuratura.
Projekt korwety kosztował ponad 400 mln zł. Według szacunków MON do ukończenia trzeba by jeszcze co najmniej 1,1 mld zł. Kontynuacja budowy nie znalazła się w zatwierdzonym na początku lutego wykazie 276 zadań o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa. Środków nie przewidziano też w budżecie MON na 2012 rok.
Przedwczoraj premier Donald Tusk zapowiedział, że program korwety _ Gawron _ zostanie przerwany, a szef MON Tomasz Siemoniak powiedział, że planuje próbę sprzedaży kadłuba okrętu.
Czytaj więcej o sytuacji w Marynarce Wojennej | |
---|---|
Najdroższa motorówka trafi pod młotek Szef MON Tomasz Siemoniak, planuje sprzedaż kadłuba okrętu, który miał być chlubą naszej marynarki. | |
Utopili już setki milionów. Dorzucą miliard? Do tej pory na budowę korwety Gawron wydano około 400 milionów złotych. Mimo to, okręt nie nadaje się do zwodowania. | |
Polskę czekają rewolucyjne zmiany w armii To będzie przyszłość Marynarki Wojennej w naszym kraju. |