Prawie stu mieszkańców kilku miejscowości w powiatach kartuskim i kościerskim w woj. pomorskim musi zapłacić Enerdze po kilka tysięcy złotych. To skok o nawet 500 procent.
Ludzie byli bardzo zaskoczeni. To przecież rozliczenie za sezon letni, kiedy zużywa się znacznie mniej prądu.
Niektórzy dostali rachunki na co najmniej tysiąc złotych, rekordziści na ponad 4 tysiące. Żeby je zapłacić, musieli się zadłużyć. Mówią, że czują się oszukani. .
Ludzie złożyli reklamację, ale żeby została rozpatrzona musieli wcześniej zapłacić całą naliczoną kwotę.
Energa na razie odpowiedziała tylko na część pism. Problem dotyczy około stu mieszkańców m.in. Kłobuczyna, Niedamowa, Wielkiego Klincza w powiecie kościerskim oraz Szymbarku i kilku domów w Stężycy w sąsiednim powiecie kartuskim.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Rząd forsuje zmiany w energetyce. Sporo za nie zapłacimy Po ponad trzech latach projekt ustawy o Odnawialnych Źródłach Energii jest gotowy. - _ Rachunki za prąd pójdą w górę _ - alarmują eksperci. | |
| Akcje Energi ostro w górę. O ile? - _ Źródłem naszego powodzenia jest spokojny, przewidywalny model biznesowy _ - przekonuje prezes spółki Mirosław Bieliński. | |
| Firmy energetyczne będą lobbować w Brukseli Reprezentacja obejmuje największe polskie grupy takie jak: PGE, Tauron, Enea i Energa. |