"Już z chwilą ukończenia w połowie ubiegłego roku poprzedniej inwestycji, zwiększającej powierzchnię terminalu z 4,5 do 7,6 tys. m kw. wiedzieliśmy, że musimy myśleć o kolejnej rozbudowie, która powiększy powierzchnię o dalsze 7 tys. m kw."- powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej prezes zarządzającego portem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, Marek Mutke.
W praktyce oznacza to budowę nowego terminalu obok istniejącego. W tym roku, kosztem ok. 8 mln zł uzbrojony zostanie teren pod budowę. W przyszłym roku, za ponad 30 mln zł, gotowa ma być hala terminalu, który ruszy w 2007 roku.
Rozbudowa to nie tylko odpowiedź na dynamiczny rozwój portu, ale także konieczność związana z wymogami umowy z Schengen, do której Polska ma przystąpić w 2007 roku. Wówczas nastąpi całkowite rozdzielenie ruchu bagaży i pasażerów z krajów grupy Schengen od pozostałej części ruchu. Przygotowania w tym zakresie współfinansuje budżet państwa. Pozostałe koszty inwestycji pokryją środki własne portu oraz (30-40 mln zł) fundusze unijne lub - jeśli nie uda się ich pozyskać - kredyty.
Obecnie podkatowickie lotnisko może odprawić ok. 1,6 mln pasażerów rocznie, ok. 800 osób w ciągu godziny. Po rozbudowie roczne możliwości portu wzrosną do 3,6 mln osób.
W ubiegłym roku podkatowickie lotnisko odprawiło ok. 622 tys. pasażerów wobec 257 tys. rok wcześniej. Port Katowice stał się trzecim, po Warszawie i Krakowie, lotniskiem w kraju. Wzrost to przede wszystkim efekt rozpoczęcia lotów przez tanich przewoźników (głównie WizzAir)
, ale także stałego zwiększania ilości lotów czarterowych.
W tym roku port spodziewa się co najmniej 850 tys. pasażerów, za bardziej realny uznając jednak wariant powyżej 1 mln pasażerów. Do końca lutego lotnisko odprawiło 110 tys. osób, wobec 35 tys. w tym samym czasie 2003.
Rekordowa ilość pasażerów przełożyła się również na ubiegłoroczne wyniki finansowe Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które osiągnęło ponad 4 mln zł zysku netto wobec 0,4 mln zł rok wcześniej i 0,5 mln zł planowanych na 2004 rok.