"Wdrożenie technologii umożliwiających bardziej efektywne wykorzystanie energii i innych zasobów" - tak NBP tłumaczy, na co sieć Kaufland w Polsce dostała 100 mln euro preferencyjnej pożyczki od Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju. Jak dowiedział się money.pl, prezes NBP Adam Glapiński chce jednak, by podobnych przypadków już nie było. Teraz pieniądze z EBOiR mają trafiać do "lokalnych podmiotów z polskim kapitałem".
O tym, że niemiecka Schwarz Gruppe w styczniu dostała 100 mln euro pożyczki przeznaczonej na należącą do niej spółkę Kaufland Polskie Markety zrobiło się głośno wczesną wiosną. Sprawa wiele osób bulwersowała, bo zamiast na innowacyjne czy ważne społecznie projekty, europejski bank po prostu dotował zwykłe supermarkety. I to na dodatek nie mające polskiego kapitału.
Money.pl zwrócił się do NBP z prośbą o przedstawienie stanowiska w sprawie pożyczki dla Kauflandu.
Bank centralny tłumaczy, że środki z kredytu EBOR nie zostaną przeznaczone na budowę nowych obiektów handlowych sieci Kaufland, lecz na "przebudowę i unowocześnienie już istniejących sklepów sieci Kaufland w Polsce" w zakresie wdrożenia technologii umożliwiających bardziej efektywne wykorzystanie energii i innych zasobów. Pieniądze mają też zostać przeznaczone na "unowocześnienie jednego z trzech centrów logistycznych".
NBP podkreśla, że jednym z priorytetowych obszarów działania EBOR w Polsce jest promowanie gospodarki niskoemisyjnej rozumiane m.in. jako wdrażanie rozwiązań, umożliwiających podnoszenie efektywności energetycznej. Jak pisze NBP, modernizacja sklepów sieci Kaufland jest - według EBOR - zgodna z jego strategią dla Polski.
Choć w przyznaniu preferencyjnie oprocentowanego kredytu NBP nie widzi problemu, to jednocześnie nie chce by podobne przypadki się powtórzyły. Bank woli, by z pieniędzy korzystały nasze rodzime firmy.
"Należy jednak zauważyć, że wysoce pożądane jest, by EBOR angażował się finansowo w projekty realizowane przez podmioty lokalne z polskim kapitałem, które ze względu na swoją skalę działania mają ograniczony dostęp do finansowania rynkowego, szczególnie międzynarodowego" - pisze NBP.
Jak wyjaśniono, prezes NBP zwrócił się do prezesa europejskiego banku z wnioskiem, by przyszłe inwestycje EBOR w Polsce uwzględniały to stanowisko.
"Jest to szczególnie ważne w kontekście aktualnie prowadzonych na forum EBOR prac nad przygotowaniem kolejnej pięcioletniej Strategii dla Polski" - czytamy w stanowisku NBP.
Przypomnijmy, że przyznana na początku roku roku pożyczka nie była pierwszą tego typu pomocą EBOR dla niemieckiego potentata branży handlowej. W 2015 roku grupa Schwarz, do której należą zarówno Lidl, jak i Kaufland, dostała preferencyjne kredyty na kwotę ok. 900 mln dolarów na rozwój sieci sklepów w Polsce oraz innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Wtedy pieniądze oprócz EBOR-u wyłożył Bank Światowy.
Pawłowicz rozpętała burzę
Choć o sprawie było wiadomo już na początku tego roku, to burza z nową siłą wybuchła dopiero po wpisie posłanki Krystyna Pawłowicz. Ta na Facebooku kilkanaście dni temu poinformowała, że w odpowiedzi na "dramatyczne" prośby polskich przedsiębiorców, podjęła interwencję u prezesa NBP Adama Glapińskiego.
Według relacji posłanki Prawa i Sprawiedliwości, prezes NBP "zajął się sprawą w trybie pilnym". Wyznaczona niedawno przez Glapińskiego przedstawicielka Polski w EBOR - Wioletta Barwicka - miała przedstawić list prezesa NBP z pytaniami dotyczącymi "bezprawnych praktyk pożyczkowych EBOR-u".
Pawłowicz przekonywała, że EBOR udziela pożyczek niemieckim konkurentom polskich przedsiębiorców z naruszeniem statutowych celów i zakresu działań EBOR-u, "drastycznie i nieuczciwie łamiąc zasady równej konkurencji i niszcząc polskie przedsiębiorstwa prywatne".
Jak przekonywała, pomoc dla Kauflandu nie może mieścić się w żadnym z obszarów, których może dotyczyć polityka inwestycyjna EBOR w Polsce.
"Pan Prezes obiecał informować o rozwoju tej sprawy. Może ta interwencja pozwoli ograniczyć nieuczciwe praktyki niemieckich i innych sieci handlowych w Polsce" - napisała Krystyna Pawłowicz, której wcześniejsza interwencja w UOKiK-u w sprawie Kauflandu zakończyła się pełnym sukcesem.