Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Kredyt mieszkaniowy bije rekordy. Zadłużamy się na potęgę

61
Podziel się:

Kredyty mieszkaniowe schodzą jak świeże bułeczki. Jak wynika z danych BIK, Polacy zaciągają coraz więcej kredytów na coraz większe kwoty. Tylko w październiku banki udzieliły kredytów na cele mieszkaniowe na przeszło 5 mld zł. Wiele wskazuje na to, że mijający rok będzie rekordowy pod względem udzielonych zobowiązań.

W samym październiku bieżącego roku udzielono rekordowej ilości kredytów mieszkaniowych.
W samym październiku bieżącego roku udzielono rekordowej ilości kredytów mieszkaniowych. (EAST NEWS)

Kredyty mieszkaniowe to segment produktów finansowych, do których możemy zaliczyć np. pożyczki hipoteczne, czy kredyty hipoteczne. W ramach kredytów mieszkaniowych można sfinansować zakup nowego mieszkania, jak również wykupić mieszkanie komunalne. Gros z zaciągniętych w tym roku kredytów mieszkaniowych stanowią kredyty hipoteczne, bardzo często na zakup mieszkania z rynku pierwotnego.

Kredytobiorcy są kuszeni stosunkowo tanim kredytem hipotecznym, którego RRSO nie przekracza 4 proc. w skali roku. Tak jest w przypadku najlepszych ofert na rynku. Dostępność takich form finansowania skłania wielu Polaków do zakupu nieruchomości. Jak wynika z analizy Biura Informacji Kredytowej, w samym październiku bieżącego roku udzielono rekordowej ilości kredytów mieszkaniowych. Tak olbrzymiej skali finansowania banki w tym roku jeszcze nie widziały.

Kredyt na mieszkanie schodzi jak woda

W październiku banki sprzedały 20,1 tys. kredytów na cele mieszkaniowe. Wbrew obiegowej opinii, że sprzedaż kredytów mieszkaniowych jest z reguły lepsza w pierwszej połowie roku, w drugiej popyt nie słabnie. Łączna wartość udzielonych tylko w październiku kredytów mieszkaniowych przekroczyła 5,1 mld zł. To o prawie 11 proc. więcej niż w samym wrześniu.

Zdaniem prof. Waldemara Rogowskiego z BIK, rosnąca sprzedaż kredytów ma związek ze wzrostem cen mieszkań. Średnia wartość pojedynczego kredytu mieszkaniowego w październiku tego roku oscylowała wokół 257 tys. zł. Rok wcześniej, standardowy kredyt mieszkaniowy rzadko przekraczał 191 tys. zł.

Polacy idą na rekord?

Cały 2018 jest świetnym rokiem dla banków, jeśli chodzi o liczbę udzielonych kredytów. W pierwszym półroczu zaciągnięto 117 tys. zobowiązań na cele mieszkaniowe. Sprzedaż miała spadać z każdym miesiącem, tymczasem nic podobnego się nie stało.

Od stycznia do października sprzedało się już 193,3 tys. kredytów mieszkaniowych. Ich łączna wartość przekroczyła 47,4 mld zł. W analogicznym okresie w 2017 roku udzielono blisko 19 tys. kredytów mieszkaniowych mniej. Kredyty hipoteczne zaciągane przez Polaków w zeszłym roku były też zdecydowanie mniejsze, często nawet o 20 proc.

Zdaniem prof. Rogowskiego pęd za kredytami może potrwać jeszcze przez trzy kwartały. Być może w całym 2018 roku uda się pobić rekord dekady w udzielonych kredytach na cele mieszkalne. Co potem? Wielu ekonomistów uważa, że na przełomie 2019 i 2020 roku może dojść do podwyżki stóp procentowych, co w krótkim czasie przełoży się na wzrost wysokości comiesięcznych rat za kredyty mieszkaniowe.

Sprawdź, jak wzrośnie Twoja rata za kredyt mieszkaniowy

Wielu kredytobiorców nie zdaje sobie sprawy, że wysokość obecnie spłacanej raty może bardzo szybko wzrosnąć. Od kilku lat stopy procentowe znajdują się na rekordowo niskim poziomie. Sprzyja to zaciąganiu tanich kredytów. Dzisiejszy WIBOR 3M jest równy 1,73 proc. Czy utrzyma się przez cały okres spłaty kredytów hipotecznych? Z historycznego punktu widzenia nie ma takiej możliwości.

WIBOR 3M jest częścią oprocentowania każdego udzielanego w Polsce kredytu hipotecznego i silnie wpływa na wysokość spłacanego kredytu. Dzisiaj możliwe jest zaciągnięcie kredytu na 25 lat w wysokości 270 tys. zł, przy miesięcznej racie w wysokości mniej więcej 1350 zł.

Wzrost WIBOR 3M do poziomu z przełomu 2013 i 2014 roku może sprawić, że rata tego samego kredytu szybko wzrośnie o średnio 100 zł. Jeśli WIBOR 3M skoczy do góry i osiągnie wartość z października 2012 roku, co miesiąc trzeba będzie płacić już o 500 zł więcej niż dotychczas.

Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika, że tegoroczna sprzedaż kredytów mieszkaniowych rośnie wraz z zadłużeniem Polaków. Podwyżka stóp procentowych w przyszłości może doprowadzić do jeszcze większych problemów z kondycją finansową wśród osób, które zaciągają duże kredyty na wiele lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

nieruchomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(61)
WYRÓŻNIONE
sondor
6 lat temu
Za kilka lat znów zechcą pomocy państwa, znów powiedzą że ich banki oszukały. Może po prostu dojść do tego że to banki same siebie oszukują dając na siłę kredyty. Cykliczność rozwoju społeczeństw wskazuje na jedno, nadchodzi znów coś jakby wstrząsu w gospodarce!!!
mitor
6 lat temu
W tym kraju brać kredyt na dłużej niż 5 lat ?! Żeby mnie do tego przekonać chyba ktoś musiał by do mnie celować z broni !!! Równie dobrze można podpisać cyrograf ... , a w zasadzie nawet jest on bezpieczniejszy bo tam przynajmniej są "jasne zasady" !!
szarak
6 lat temu
To nie chęć skłania do zaciągania kredytu , a konieczność i rachunek ekonomiczny. Brak lokali w kamienicach czynszowych , a wynajem mieszkań jest wyższy od spłaty kredytu i czynszu we własnym M. Po co wynajmować mieszkanie od kogoś za 2000 zł miesięcznie jeśli takie samo można kupić i czynsz + spłata opiewa na ok 1500 zł.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (61)
farat
6 lat temu
czyta się, że dłużnikow jest coraz więcej… moim zdaniem to nie jesr bardzo złę żeby brać kredyt, ale odpowiedzialnie i żeby spłacać wszystko regularnie
bratek
6 lat temu
jest taka łatwość w braniu tych kredytów, żeby jeszcze tylko była łatwość w ich spłacie
karol
6 lat temu
Kredyt na 270 tyś na 25 lat z ratką 1350 PLN na dzień dzisiejszy przy obecnym wskaźniku WIBOR. 25 x 24 = 600 x 1350 = 810 000 PLN. Za 270 tyś można w Krakowie kupić w miarę nowe wykończone 1 pokojowe mieszkanko 30-35 m2 w atrakcyjnej lokalizacji dla wynajmujących. Albo jakieś 2 pokojowe 45 m2 do totalnego remontu w kiepskiej lokalizacji. Za wynajem 2 pokojowego mieszkania umeblowanego 45 m2 trzeba zapłacić 1500 pln + media + czynsz. Ludziska inwestują w zakupy pod wynajem bo to teraz się opłaca. Problem ma ten co kupuje swoje pierwsze mieszkanie dla siebie bo musi zabulić kupę kasy bo popyt ogromny i ceny wysokie. Zobaczymy co będzie jak przyjdzie spowolnienie gospodarcze i ci co zarabiali na wynajmie 200 -300 PLN miesięcznie zaczną dokładać bo im wzrośnie wibor i spadnie popyt na wynajem a kredyt dalej trzeba będzie spłacać? Dodatkowo takie mieszkanie raz na 2 lata wymaga odświeżenia. Dochodzi jeszcze czynnik ludzki. Jak ktoś nie miał doczynienia z niepłacącą mamusią z dzieckiem albo młodym małżeństwem z dzieckiem to nie wie jakie to są duże emocje z takimi przy próbie rozstania, nawet jak ma się podpisaną umowę najmu okazjonalnego klepniętą u notariusza.
biedak
6 lat temu
oJ bedzie raj dla komornikow i firm windykacyjnych-zarobia krocie.
Kirk
6 lat temu
Czyli bańka znowu rośnie. Ciekawe kiedy pęknie?
...
Następna strona