Jak przypomniał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, postępowanie przed Sądem Okręgowym w Warszawie dotyczy umowy kredytu hipotecznego mPlan, waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego. Kredytobiorca domaga się zwrotu nadpłaty w spłacie rat kredytu oraz równowartości składek za ubezpieczenie niskiego wkładu własnego. Powołuje się przy tym na to, że w umowie kredytu znalazły się niedozwolone postanowienia.
Zdaniem UOKiK kwestionowane przez ffrankowicza klauzule należy uznać za niedozwolone, a postanowienia dotyczące waloryzacji kredytu są nieprecyzyjne i odwołują się do kursów walut ustalanych jednostronnie przez bank. I to bez poinformowania, na jakiej podstawie określany jest kurs. To zaś daje bankowi możliwość dowolnego ustalania wysokości zarówno kwoty kredytu, jak i poszczególnych rat - wskazano w komunikacie nadesłanym z Urzędu.
Prezes UOKiK dopatrzył się również nieprawidłowości dotyczących refinansowania przez kredytobiorcę ubezpieczenia niskiego wkładu własnego.
Zawarte tam postanowienia m.in. nie informują kredytobiorcy o jego prawach i obowiązkach wynikających z umowy ubezpieczenia, uniemożliwiają konsumentowi kontrolę, czy został prawidłowo obciążony kosztami ubezpieczenia, a także obciążają konsumenta kosztami, ale z treści postanowień nie wynika, kto skorzysta z ubezpieczenia.
Istotny pogląd w sprawie to pisemne stanowisko prezesa UOKiK, w którym Urząd przedstawia argumenty i poglądy ważne dla danego sporu, opierając się na określonym stanie faktycznym i prawnym. Z tego względu ocena przedstawiona w istotnym poglądzie nie może być odniesieniem do innych spraw.
To już dziesiąty istotny pogląd w sprawie kredytów we frankach. Poprzedni został wydany pod koniec stycznia i dotyczył umowy banku Millennium.