Specjalny zespół, który powstał w ramach Komitetu Stabilności Finansowej (KSF), nie zamierza czekać z założonymi rękami, aż banki zabiorą się za rozwiązanie frankowego problemu. Do końca marca pokaże, w jaki sposób będzie motywował je do działania. Obłożenie aktywów walutowych wyższą stawką podatku staje się coraz bardziej realne. O pomyśle - po raz pierwszy oficjalnie - mówi już fiskus.
"Rozważane są różne instrumenty od oddziaływania na banki - m.in. odpowiednia modyfikacja współczynników ryzyka oraz stawki podatku bankowego dla aktywów walutowych" - przyznaje Piotr Nowak, wiceminister finansów.
"Celem jest rozwiązanie tego problemu w sposób akceptowalny w społecznie, a jednocześnie nienaruszający stabilności systemu finansowego w Polsce. Nie ma jeszcze ostatecznych rozstrzygnięć, ale preferowanym rozwiązaniem jest skłonienie banków do rozwiązań dobrowolnych, porozumienia się z klientami. W naturalny sposób pozwoliłoby to bankom rozłożyć koszty w czasie" - wyjaśnia Piotr Nowak.
Już od wtorku KNF obciąża banki koniecznością budowania dodatkowych buforów kapitałowych ze względu na posiadane portfele kredytów walutowych. Wkrótce w ramach motywowania do pozbycia się kredytów w walucie fiskus może podnieść im wagi ryzyka i dołożyć wyższą stawkę podatku do aktywów. Do pomysłu wydają się przekonani przedstawiciele najważniejszych instytucji odpowiedzialnych za politykę gospodarczą. Od wtorku sektor bankowy od aktywów powyżej 4 mld zł płaci 0,44 proc. w skali roku.
Kredyty frankowe. To ma skłonić banki do przewalutowania
Do końca marca 2017 r. Grupa Robocza Komitetu Stabilności Finansowej wypracuje mechanizmy, mające skłonić banki do dobrowolnego przewalutowania kredytów frankowych - wynika z kolei z informacji przekazanej PAP przez NBP na początku stycznia.
Grupa Robocza Komitetu Stabilności Finansowej powstała 10 sierpnia br., w ślad za zapowiedzią prezesa NBP Adama Glapińskiego. Więcej na ten temat czytaj TUTAJ.
W pracach sejmowych, po pierwszym czytaniu, znajdują się też dwa inne projekty dotyczące kredytów hipotecznych. Projekt Kukiz'15 ustawy o "restrukturyzacji kredytów denominowanych lub indeksowanych do waluty innej niż waluta polska oraz o wprowadzeniu zakazu udzielania takich kredytów" zakłada, że kredyty w złotych i denominowane w obcych walutach zostaną zrównane, co ma oznaczać potraktowanie kredytów frankowych tak, jakby od początku były kredytami w złotych.
W myśl projektu PO kredytobiorca mógłby ubiegać się w swoim banku o przewalutowanie posiadanego kredytu hipotecznego w walucie obcej, czyli m.in. w szwajcarskim franku. Miałoby ono następować po kursie z dnia sporządzenia umowy restrukturyzacyjnej i polegać na wyliczeniu różnicy między wartością kredytu, po przewalutowaniu a kwotą zadłużenia, jaką posiadałby w tym momencie kredytobiorca, gdyby w przeszłości zawarł z bankiem umowę o kredyt w polskich złotych. Bank miał umarzać część tej kwoty. Jeżeli natomiast różnica byłaby wartością ujemną, to nie podlegałaby umorzeniu, a stanowiła zobowiązanie kredytobiorcy w całości.
Więcej na ten temat czytaj TUTAJ.