W przyszłym tygodniu posłowie zajmą się trzema projektami ustaw, które dotyczą kredytów walutowych. Wśród nich jest projekt przygotowany przez kancelarię prezydenta. Projekt zakłada zwrot nienależnie, zdaniem autorów, pobranych spreadów wraz z odsetkami.
Minister w kancelarii prezydenta Maciej Łopiński (na zdjęciu) powiedział, że regulacja nie rozwiąże wszystkich problemów kredytobiorców, którzy swoich praw mogą dochodzić w sądach, ponieważ ta regulacja nie ograniczy takiego prawa. Prezydencki urzędnik przypomniał, że polskie sądy coraz częściej stają po stronie kredytobiorców, który zadłużyli się w obcej walucie.
Przypomniał, że celem tej regulacji jest rozwiązanie części problemów kredytobiorców walutowych.
Prezydencka regulacja zakłada, że spready będą zwracane do wysokości kredytu wynoszącej 350 tysięcy złotych na osobę. Pomysłodawcy rozwiązania szacują, że banki będą musiały znaleźć na realizację przepisów około 3,6 do 4 miliardów złotych. Komisja Nadzoru Finansowego szacowała tę kwotę na ponad 9 miliardów złotych.
Poza projektem prezydenckim posłowie zajmą się jeszcze dwoma propozycjami. Jedna jest autorstwa ugrupowania Kukiz 15. Drugą przygotowali posłowie Platformy obywatelskiej.
Na koniec drugiego kwartału 3,3 procent mieszkaniowych kredytów walutowych było zagrożonych. Kredyty walutowe stanowią obecnie mniej niż połowę wszystkich zobowiązań hipotecznych.