Po największej stracie w historii w ubiegłym roku, początek 2018 r. dla Global Cosmed wcale nie był wiele lepszy. Ceny surowców i zbyt wysokie koszty działania nowego zakładu tak obciążają producenta Kreta, że nie może wyjść na plus. Do tego doszedł podatek od straty.
Producent znanego środku do czyszczenia rur Kret z trudem wygrzebuje się z kłopotów, które po części sam sobie nawarzył. Po najgorszym roku w historii spółki ten też zaczął się źle. Global Cosmed miał 1,2 mln zł skonsolidowanej straty netto w pierwszym kwartale 2018 r. wobec 2,9 mln zł straty rok wcześniej.
Firma wskazuje na nieefektywność inwestycji uruchomionej na początku 2017 roku. Mieszalnia półproduktów kosmetycznych w Radomiu nie osiąga zakładanych parametrów wydajnościowych i kosztowych.
- Zaplanowano modernizację instalacji mieszalni w celu zwiększenia jej wydajności, co ma obejmować przede wszystkim wymianę mieszadeł w istniejących mieszalnikach oraz usprawnienie transferu surowców i półproduktów - podaje spółka w raporcie kwartalnym.
To jednak nie wszystko. Rosły ceny kluczowego komponentu produkowanych wyrobów - sody kaustycznej. Negatywny dla spółki trend wyhamował dopiero w styczniu 2018 roku.
- Zarząd monitoruje rynek celem weryfikacji konkurencyjności cen surowców koniecznych do produkcji i jednocześnie podejmuje działania, w wyniku których zmierza do podwyższenia cen jednostkowych swoich produktów. Ponadto podjęto działania restrukturyzacyjne mają na celu obniżenie kosztów prowadzonej działalności - informuje spółka.
Global Cosmed nie udało się też pozbyć zakładu w Świętochłowicach. W styczniu podano, że po ponownej analizie jego rentowności z uwzględnieniem nowo pozyskanych kontraktów na wytwarzanie produktów, podjęto decyzję o kontynuacji działalności.
Część efektów pozytywnych się już udało osiągnąć. Wynik EBITDA (wynik operacyjny plus amortyzacja) wyniósł 2,51 mln zł w pierwszym kwartale wobec 933 tys. zł rok wcześniej. Niestety firmę dobija podatek od... straty. Mimo ujemnego wyniku brutto 611 tys. zł, zapłaciła 587 tys. zł podatku dochodowego.
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 71,7 mln zł w pierwszym kwartale 2018 r. wobec 73,6 mln zł rok wcześniej.
Prognoza będzie zrealizowana dzięki wyrobom dla supermarketów
Zarząd Global Cosmed nie widzi zagrożenia w możliwości niezrealizowania opublikowanej 31 marca prognozy, zakładającej 320 mln zł skonsolidowanych przychodów i wynik EBITDA w wysokości 10 mln zł, podała spółka.
Prognoza przychodów na 2018 rok uwzględnia uzyskanie kolejnych kontraktów w segmencie marek prywatnych sieci handlowych. Przy dwudziestoprocentowym zwiększeniu wykorzystania mocy produkcyjnych linii kosmetycznych, poprawę całkowitej marży powinna wynieść 8 proc. rdr dzięki korzystniejszemu rozkładowi kosztów stałych.
- Sprzedaż produktów pod markami, będącymi własnością Global Cosmed wykazuje stabilny trend wzrostowy. Zarząd zakłada ośmioprocentowy wzrost na rynku lokalnym. Planujemy również osiągnięcie znaczących wzrostów na rynkach zagranicznych. Prognozowana sprzedaż w Niemczech to 4 mln euro, a w Chinach 700 tysięcy euro. Potencjał pozostałych rynków zagranicznych jest oceniany na 1 mln euro - podała spółka.
Notowania Global Cosmed src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1432199485&de=1526915400&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=GLC&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl