Klienci Kruka spłacili w 2017 roku 1,37 mld zł kredytów. To aż o 38 proc. więcej niż zebrała firma windykacyjna w ubiegłym roku. Dzięki temu udało się osiągnąć historyczny rekord - zysk netto wyniósł 300 mln zł, czyli ponad 50 mln zł więcej niż rok wcześniej.
- Zamykamy rekordowy rok pod względem spłat - powiedział Piotr Krupa, prezes zarządu Kruk SA., gratulując przy tym klientom, że wychodzą na finansową prostą. Jak podał, duża część z nich spłaciła w ubiegłym roku ostatnią ratę.
To wszystko jednak wyniki wstępne. Ostateczne wyniki za 2017 rok Grupa Kruk poda 4 marca. Giełda jednak nie zareagowała entuzjastycznie na takie informacje.
Kruk jest w czwartek najszybciej spadającą spółką z grona 140 członków trzech indeksów: WIG20-mWIG40-sWIG80. Akcje tracą 6,8 proc. Giełda spodziewała się o wiele więcej po ostatnim kwartale. DM Vestor szacował zysk o 10 proc. wyższy.
Dynamika kwoty spłat pod koniec roku zmalała - w pierwszych trzech kwartałach było lepiej. Tylko w ostatnich trzech miesiącach roku spłaty wyniosły 375 mln złotych, o 29 procent więcej niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku (przy 38 proc. dynamiki rocznej).
Notowania akcji Kruka w ostatnim tygodniu src="https://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1515073134&de=1515687000&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=KRU&colors%5B0%5D=%230082ff&tid=0&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
- Jestem dobrej myśli odnośnie pozostałych klientów (tych, którzy jeszcze nie spłacili kredytu - red.) - mówi Krupa. - Polubowna strategia Kruka, która polega na rozkładaniu zobowiązań na dogodne raty, sprzyja w porządkowaniu finansów, a sytuacja makroekonomiczna i coraz lepsze warunki na rynku pracy właściwie w całej Europie sprzyjają naszym klientom - dodał.
Przy tak dobrych spłatach kredytów, które banki, czy inne instytucje finansowe uznały za niewarte utrzymywania w portfelu i sprzedały Krukowi za grosze, firma może zarabiać krocie. Za ile Kruk kupuje przeciętny kredyt?
Jak podano w komunikacie w 2017 roku wydała na nowe portfele wierzytelności 976 mln złotych a łączny ich nominał wynosił 16,4 mld złotych. Oznacza to, że Kruk płacił niecałe 6 proc. wartości nominalnej. Jeśli uda się przekonać zadłużonych do uregulowania całej kwoty, to zysk Kruka jest 16-krotny w porównaniu z wydanymi kwotami.
Co więcej, w czwartym kwartale udało się kupić długi za zaledwie 3,3 proc. wartości - za 210 mln zł źle spłacane kredyty o wartości 6,4 mld zł. Jeśli uda się ściągnąć cały dług, zarobek Kruka będzie 30-krotny!
- Ostatnie 12 miesięcy upłynęło pod znakiem dalszej dywersyfikacji portfela. Niecałe 30 procent inwestycji dokonaliśmy w Polsce, 25 procent w Rumunii, a 40 procent w nowych krajach Europy Zachodniej, przede wszystkim we Włoszech i Hiszpanii. Skala inwestycji i różnorodność portfela Kruka pozwala z optymizmem patrzeć na spłaty i rozwój biznesu w przyszłości - dodał Piotr Krupa.