Od października 2017 r. wiek emerytalny wrócił do 65 lat dla mężczyzn i 60 dla kobiet. Liczba emerytów ZUS wzrosła aż o 111 tysięcy, przybyło też świadczeniobiorców mundurowych i finansowanych przez resort sprawiedliwości.
Ale jest jeden zakład emerytalny, który zaoszczędzi konkretne pieniądze. Liczba emerytów w KRUS spadła o aż 16 tys., czyli o 1,7 proc. Zamiast rosnąć, maleje. Co się stało?
- Może być problem z przekazaniem gospodarstwa, jeśli się idzie na emeryturę rolniczą, a nie ma następców, czy nie odda ziemi w dzierżawę długoletnią. A to warunek, żeby pobierać świadczenie z KRUS - mówi money.pl Marian Sikora, przewodniczący rady Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. - I sytuacja jest taka, że nie ma często następców, bo wyjechali ze wsi do pracy w mieście lub za granicę. A rolnicy w podeszłym wieku często wcale nie chcą sprzedawać ziemi, bo ziemia dla rolnika jest świętością - dodaje.
Czytaj też: href="https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/emerytury-emerytura-obywatelska,233,0,2402025.html">Bogaci oddadzą dziesięcinę biednym. Nowy pomysł na emerytury
W rezultacie część starszych rolników zostaje na gospodarstwie, jednocześnie nie pobierając emerytury z KRUS. Sikora wskazuje na trend do odchodzenia ludzi z rolnictwa. To się po prostu coraz mniej opłaca. Nawet mimo dopłat z Unii Europejskiej.
- Sytuacja w rolnictwie się komplikuje ze względu na rosnące koszty produkcji. Ceny stoją albo nawet spadają - opisuje przewodniczący FBZPR. - Kilkanaście lat temu za trzodę żywą płacono 4,65 zł za kilogram. A ostatnio mieliśmy informację, że ceny zeszły do 3,20 zł. To samo jest ze zbożami. Ukraina ma możliwość eksportu do Unii, ale większość ich zboża zatrzymuje się w Polsce. W tej sytuacji wiele osób może rezygnować z gospodarstwa - podsumowuje.
Coraz mniej emerytów na ścianie zachodniej
W niektórych województwach można wręcz mówić o zanikaniu zjawiska pod nazwą "emeryci z KRUS”. Wyraźnie widać to na ścianie zachodniej. W województwie lubuskim liczba świadczeniobiorców spadła w ubiegłym roku o 4,7 proc. W śląskim o 4,2 proc. Na trzecim miejscu jest przedstawiciel ściany wschodniej, czyli województwo podkarpackie z 4-procentowym zmniejszeniem liczby KRUS-owców.
W dwóch pierwszych przypadkach można się domyślać, że powodem jest odpływ młodych za granicę. Przypadek województwa podkarpackiego wcale nie musi zresztą przeczyć tej tezie. Według najnowszych dostępnych danych, wyjechało stamtąd aż 220 tys. osób i przebywa czasowo za granicą, co stanowi ponad 10 proc. ludności województwa. Większy procent ludności wyjeżdża tylko z woj. podlaskiego.
Czytaj też: href="https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/emerytury-podatki-zwolnienie-seniorow,198,0,2423238.html">Podatek od emerytury do likwidacji. Polacy murem za seniorami
Najwięcej KRUS-owych emerytów jest w województwie mazowieckim - 146 tysięcy. Na drugim miejscu jest województwo lubelskie - 120 tysięcy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl