We wtorek na liście ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego umieszczona została spółka Abucoins z siedzibą w Poznaniu. To kolejna giełda kryptowalut, która w ostatnich dniach znalazła się na czarnej liście KNF.
Jednocześnie KNF złożył w Prokuraturze Okręgowej w Poznaniu zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Według KNF spółka Abucoins mogła dopuścić się nieuprawnionego prowadzenia działalności w zakresie świadczenia usług płatniczych.
Na komunikat KNF szybko zareagowała sama spółka, która opublikowała na swojej stronie oświadczenie w tej sprawie.
"Z zaskoczeniem przyjęliśmy informację o wpisaniu naszej spółki na listę ostrzeżeń publicznych Komisji Nadzoru Finansowego. Działamy zgodnie z prawem i dbamy o bezpieczeństwo naszych użytkowników" - pisze "zespół Abucoins".
Spółka zapewnia, że wpis na listę nie wpływa na jej bieżącą działalność. "Procedura ta oznacza jedynie, że Komisja Nadzoru Finansowego podjęła działania wyjaśniające w stosunku do spółki. Nie dotyczą one bezpieczeństwa funduszy naszych użytkowników czy narażenia ich na ryzyko" - czytamy.
"Chcemy jak najszybciej wyjaśnić sprawę i będziemy ściśle współpracować z Komisją Nadzoru Finansowego. Deklarujemy gotowość do przedstawienia wszelkich wyjaśnień i informacji umożliwiających rozwianie wątpliwości odnośnie działalności naszej firmy" - pisze spółka Abucoins.
W poniedziałek na czarną listę KNF została wpisana spółka BitBay, która reklamuje się jako "giełda numer 1 w Polsce".