Ponad 90 tys. zł kosztowała negatywna kampania prowadzona w internecie, jaką zamówił Narodowy Bank Polski wraz Urzędem Komisji Nadzoru Finansowego. Pieniądze trafiły między innymi do sieci partnerskiej YouTube, która należy do TVN.
Wideo na YouTube o tytule "STRACIŁEM WSZYSTKIE PIENIĄDZE?!" przedstawiający w negatywnym świetle inwestycje w kryptowaluty, pojawił się 8 grudnia na kanale Marcina Dubiela. To popularny youtuber, który ma ponad 900 tys. subskrybentów.
Film, który ma już prawie pół miliona wyświetleń, oznaczony jest tagiem #uważajnakryptowaluty, który można skojarzyć z założoną przez NBP i KNF stroną uwazajnakryptowaluty.pl.
Jeden z użytkowników serwisu Wykop wysłał zapytanie do NBP o finansowane przez bank centralny kampanie na temat walut wirtualnych.
NBP odpowiedział pismem z 9 lutego i przyznał, że "zrealizował kampanię dotyczącą problematyki 'walut' wirtualnych w mediach społecznościowych.
Jak poinformowano, kampania kosztowała 91,2 tys. zł, a jej beneficjentami oprócz Google Ireland i Facebook Ireland była spółka Gamellon, zarządzająca siecią partnerska YouTube, której większościowy pakiet w październiku 2016 roku objął TVN.
Jak zwrócił uwagę serwis Spider's Web, film nie został w YouTube oznaczony jako "zawierający płatną promocję", w jego opisie nie ma także żadnych informacji, że jest częścią kampanii, za którą zapłacił NBP.
Zamówiony przez NBP materiał ukazał się także na kanale Planeta Faktów w YouTube.
Money.pl zwrócił się do NBP z pytaniem, dlaczego zdecydowano się na także formę kampanii. Rzecznik banku centralnego nie odbierał telefonu i w wiadomości tekstowej poprosił o mail. Do chwili publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Nie dostaliśmy odpowiedzi także od spółek TVN i Gamellon.