Miał być protest, wyszło tylko spotkanie. Rząd wyprzedził oczekiwania inwestujących w kryptowaluty. - Rezygnujemy z opodatkowania kryptowalut podatkiem od czynności cywilno-prawnych PCC - powiedział w piątek, wiceminister finansów Paweł Gruza.
Ministerstwo ubiegło inwestorów kryptowalut. W piątek licznie przyszli pod budynek resortu z całymi teczkami wypełnionymi deklaracji PCC (od czynności cywilno-prawnych). Planowali pokazać je ministrowi jako dowód bezsensowności rozliczania podatku od każdej transakcji związanej z handlem kryptowalutami. Jeden ma ich 10 w ciągu dnia, drugi ma ich setki. Zanim jednak protest się zaczął, wiceminister finansów w zasadzie go skończył. Jak? Spełnił prośby inwestorów.
- Otwieramy happening, który jest bez sensu - to pierwsze słowa jakie organizatorzy wypowiedzieli do protestujących. Bo i jak tu protestować przed czymś, co właśnie zmieniono.
źródło: Jakub Jusiński/money.pl
Do tej pory inwestorzy musieli rozliczyć się z każdej transakcji poprzez wypełnienie deklaracji PCC i zapłacenie podatku w wysokości 1 proc. wartości rynkowej kryptowaluty, co w niektórych przypadkach przewyższało wartość zysku. Teraz rząd z tego zrezygnował i jest to rozwiązanie, działające wstecz i tymczasowo.
Wiceminister zapewnił, że rozpoczęto zmiany legislacyjne, które będą dostosowane do trendów, działających na rynku. W trybie natychmiastowym zostanie powołana specjalna grupa, która wraz z przedstawicielami branży kryptowalutowej, wypracuje docelowe regulacje.
- Problemem jest kaskadowe naliczanie podatku. Gospodarka wyprzedza regulacje. Tempo zmian jest za duże i prawo podatkowe nie nadążyło za innowacjami związanymi z kryptowalutami - oznajmił wiceminister finansów.
* Zobacz: Ministerstwo Finansów ma problem z kryptowalutami *
"Kupować, handlować, zalegalizować" to jedno z niewielu haseł wykrzyczanych przed ministerstwem. Ale happening zamiast stać się miejscem wyrażania swojego publicznego niezadowolenia, był raczej platformą do wymiany doświadczeń w handlowaniu kryptowalutami.
- Jesteśmy zadowoleni z działań, które ministerstwo podjęło w ramach rezygnacji z deklaracji PCC od kryptowalut. Nadal jednak mamy przestarzałe prawo, regulacje są niedopasowane i potrzeba zmian - oświadczył Rafał Zaorski, jeden z organizatorów happeningu.
Inwestujący w kryptowaluty podkreślają, że potrzeba pilnych zmian w przepisach. W czasach, kiedy powstawały polskie regulacje podatkowe, to kryptowaluty jeszcze nie istniały. - Polskie prawo podatkowe powinno dostosować się do innowacji na rynku, a nie je utrudniać. Inne kraje Unii Europejskiej podjęły stosowne prace - podkreślali organizatorzy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl