Gospodarka europejska znajduje się w świetnej kondycji, z czego korzysta także Polska. W dobrej kondycji jest Azja, a także USA. Obraz jest dość sielankowy, a co może go zniszczyć?
- Jest szansa, że 2018 r. znów będzie dobry, bo gospodarka sama się napędza dotychczasowymi dobrymi wynikami - mówi dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB. - Jednak zawsze może wydarzyć się coś, co ten mechanizm zakłóci.
W ocenie eksperta istnieją trzy potencjalne zagrożenia:
- zacieśnienie polityki pieniężnej, czyli wzrost stóp procentowych,
- sytuacja w Chinach,
- wzrost cen ropy naftowej.
Chiny mają olbrzymi wpływ na światową gospodarkę, ale dzieje się tam wiele rzeczy nieprzewidywalnych. Oto przykład: - Chińczycy masowo fałszują dokumenty, aby obejść regulacyjne restrykcje związane z rynkiem nieruchomości - mówi ekspert.
Natomiast jeżeli chodzi o ropę, to spadek cen w ostatnich latach bardzo przyczynił się do ożywienia europejskiej gospodarki. Wzrost cen byłby impulsem o przeciwnym skutku.
Są więc trzy bardzo istotne czynniki, na które w 2018 r. warto zwracać uwagę.