Dziennikarze RBC wzięli pod lupę pensje członków zarządów, dyrektorów i kierowników wyższego szczebla w piętnastu firmach zaliczanych do spółek o największej kapitalizacji notowanych na giełdzie Micex. Wśród analizowanych przedsiębiorstw znalazły się m.in. Gazprom, Sbierbank Rossii, a także telekomunikacyjny gigant MTS. Jak ustalono, łączne zarobki korporacyjnej wierchuszki w tych spółkach wyniosły w ubiegłym roku 63,8 mld rubli - o 10 proc. więcej niż w 2014 r. i o 13 proc. więcej niż w 2013 r.
W 10 spośród przebadanych firm dyrektorzy i kierownicy wyższego szczebla otrzymali w 2015 r. podwyżki. Najmocniej wzrosły wynagrodzenia 13 członków zarządu i 13 dyrektorów w Norylskim Niklu, firmie będącej największym na świecie producentem niklu, palladu i platyny. W ubiegłym roku zarobili oni łącznie 3,7 mld rubli - o 140 proc. więcej niż rok wcześniej. Jak wynika z informacji biura prasowego Norylskiego Niklu, mimo iż od 2013 r. nikiel potaniał o ok. 50 proc., gwałtowna dewaluacja rubla spowodowała czterokrotny wzrost zysków przedsiębiorstwa, które w zeszłym roku zarobiło 105,1 mld dol.
Znaczących podwyżek mogą też pogratulować sobie dyrektorzy Giełdy Papierów Wartościowych w Moskwie, których wynagrodzenia wzrosły w 2015 r. o 55 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Jednocześnie zysk netto moskiewskiej giełdy był o 150 proc. większy niż w 2014 r.
Na tle 5 firm, które nie zaraportowały wzrostu wynagrodzenia kadr zarządzających, negatywnie wyróżniła się spółka Siewierstal, największy producent stali w Rosji. Wynagrodzenia tamtejszych dyrektorów i kierowników wyższego szczebla spadły w ubiegłym roku najmocniej, bo aż o 30 proc. w stosunku do 2014 r. Łącznie najważniejsze osoby w Siewierstalu wzbogaciły się w 2015 r. o 0,6 mld rubli.