Minister ds. imigracji Chris Alexander zapowiedział w sobotę rozmieszczenie większej liczby urzędników imigracyjnych, którzy mają szybciej niż dotychczas rozpatrywać spływające wnioski od uchodźców, uciekających ze swoich państw przed wojną i prześladowaniami.
Jak podkreślił, dzięki zwiększeniu środków finansowych oraz uproszczeniu procedur imigracyjnych, tysiące syryjskich i irackich uchodźców będzie mogło przybyć do Kanady pod koniec 2015 roku.
- Nasze zobowiązanie do przyjęcia 10 tys. Syryjczyków będzie zrealizowane 15 miesięcy wcześniej niż początkowo przewidywano - powiedział Alexander.
Konserwatywny rząd premiera Stephena Harpera, który właśnie zabiega o reelekcję w wyborach zaplanowanych na 19 października, był już wielokrotnie krytykowany za surową reformę przepisów dotyczących uchodźców, nieadekwatną reakcję na kryzys imigracyjny i bardzo ograniczoną liczbę przyjętych od początku tego roku uchodźców.
Już w sierpniu Harper zapowiedział, że jeśli konserwatyści wygrają wybory, to Kanada sprowadzi dodatkowo 10 tys. Syryjczyków ponad już określone limity. Z kolei lider socjaldemokratycznej NDP Tom Mulcair obiecuje, że jeśli jego partia utworzy rząd, to do końca roku do Kanady wjedzie 10 tys. Syryjczyków, a przez najbliższe cztery lata dodatkowo ponad 46 tys. Lider Liberałów Justin Trudeau uważa zaś, że do Kanady jak najszybciej powinno trafić 25 tys. syryjskich uchodźców.
Sytuacja uciekinierów z Syrii to duża część relacji w mediach kanadyjskich. Szczególnie od chwili, gdy okazało się, że rodzina chłopca, który razem z bratem i matką utonęli u wybrzeży Turcji, chciała dotrzeć do Kanady, a pieniądze na opłacenie się przemytnikom przesłała mieszkająca w Coquitlam (Kolumbia Brytyjska) Tima Kurdi, siostra Abdullaha Kurdiego, ojca i męża ofiar.
Kanadyjczycy mają swoje problemy z imigrantami, bowiem w niektórych środowiskach z Indii nadal istnieje system kastowy, część imigrantów z Azji i krajów arabskich ma problemy z faktyczną akceptacją równouprawnienia kobiet, zauważana jest radykalizacja części młodych muzułmanów. Jednak Kanada jest społeczeństwem wielokulturowym, wartości i symbole nie mają europejskiego, historycznego charakteru. Integrację imigrantów ułatwia koncentrowanie się na współpracy, przedsiębiorczości, "prawie, porządku i dobrym rządzie", symbolach takich jak flaga i dumie z Kanady "najlepszego kraju na świecie".