W Atenach rozpoczyna się nowa tura rozmów z wierzycielami w sprawie reform, do których zobowiązał się premier Aleksis Tsipras w zamian za trzeci pakiet kredytowy dla swego kraju.
Chodzi o drugi zestaw zmian, które rząd powinien przygotować do końca tygodnia. Obie strony wątpią jednak, aby dotrzymanie tego terminu było możliwe. Pomimo że nowy pakiet reform jest uważany za dużo łatwiejszy od poprzedniego, to kilka jego punktów pozostaje spornymi, między innymi te dotyczące płac w budżetówce, prywatyzacji i sprzedaży niespłacanych kredytów.
W związku z tym prawdopodobnie nie uda się też przegłosowanie odpowiednich ustaw, które wprowadzą zmiany jeszcze przed świętami, co jest warunkiem odblokowania przez Brukselę kolejnego miliarda euro dla Grecji. Ateny szacują, że środki finansowe, którymi dysponuje państwowa kasa wystarczą do lutego. Rozpoczęcie pierwszej oceny greckich reform planowane jest na drugą połowę stycznia, o ile nie będzie kolejnych opóźnień w realizacji warunków umowy.