W ciągu kilku tygodniu Lizbona rozpocznie przedterminową spłatę międzynarodowej pożyczki zaciągniętej na walkę z kryzysem. Taką zapowiedź złożyła portugalska minister finansów.
Podczas spotkania koalicyjnych socjaldemokratów i ludowców w Viseu Maria Luis Albuquerque wyraziła przekonanie, że sytuacja ekonomiczna ustabilizowała się na tyle, że rząd może bezpiecznie zwrócić część kredytu udzielonego Lizbonie przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy.
Szefowa resortu finansów zapowiedziała, że jeszcze w marcu Portugalia spłaci 6 miliardów euro. Poinformowała również, iż jej celem jest przedterminowa spłata całości długu wobec Funduszu, co pozwoli na znaczne zredukowanie odsetek od pożyczki.
W 2011 roku pogrążona w kryzysie Lizbona była zmuszona poprosić międzynarodowe instytucje o pakiet pomocowy w wysokości 78 miliardów euro. 26 miliardów pochodziło z MFW. W zamian za tę pożyczkę zgodziła się na realizację restrykcyjnego programu reform strukturalnych i cięć budżetowych. W przeciwieństwie do Grecji, Portugalia posłusznie wywiązywała się ze swoich zobowiązań, co wiązało się jednak ze znacznym zubożeniem społeczeństwa i rosnącym niezadowoleniem obywateli.
Czytaj więcej w Money.pl